sobota, 16 stycznia 2016

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 2273

 
Nie ma racjonalnych podstaw, by trzymać dziecko w nieświadomości czegokolwiek, co chciałoby ono wiedzieć, czy to o seksie, czy o innych rzeczach. Nie zbudujemy normalnego społeczeństwa, dopóki ten fakt nie zostanie dostrzeżony na wczesnych etapach nauczania, a nie będzie to możliwe tak długo, jak długo kościoły będą miały możliwość kontrolowania polityki oświatowej. 
Bertrand Russell
***
Religia, przez próby odwodzenia nas od dalszych dociekań, zamyka centralną kwestię egzystencji, stwierdzając, że nigdy nie będziemy nawet mogli mieć nadziei na jej zrozumienie. Jesteśmy, stwierdza religia, zwyczajnie zbyt marni. Z obawy przed tym, by nie okazać się pustą, religia kwestionuje ogromną siłę ludzkiego pojmowania. Przez wzbudzanie trwogi przed niewidzialnym usiłuje udaremnić zdemaskowanie pustki wiary. Religia, w przeciwieństwie do nauki, robi użytek z odrażającego poglądu, że świat jest zbyt wielki, byśmy mogli go zrozumieć. Nauka, w przeciwieństwie do religii, poddaje wielkie pytania o byt pod dyskusję, dyskusję dającą szansę na rozwiązanie i wyjaśnienie. Nauka nade wszystko szanuje siłę ludzkiego intelektu. Nauka jest apoteozą intelektu i zwieńczeniem Renesansu. Nauka głęboko szanuje potencjał ludzkości, na co religia nie zdobędzie się nigdy.
Peter Atkins
***
Na szczęście nie wszędzie jest tak czarno, jak to przedstawiają cytowani wyżej panowie. Na przykład w Kkraju nad Wisłą im. bł. JP2 - Dżejpitulandzie - religia spokojnie pasożytuje funkcjonuje na koszt podatnika w obrębie państwowego systemu oświaty i nauki. Na lekcjach religii w szkołach państwowych dzieci i młodzież zawsze mogą się dowiedzieć interesujących rzeczy na m.in. tak fascynujące tematy, jak istnienie aniołów, demonów itp. bytów nadprzyrodzonych. Młodzi ludzie nierzadko korzystają także z bogatego doświadczenia koloratkowych sekspertów w dziedzinie odbytów przyrodzonych. 

Te i inne pasjonujące obszary wiedzy są częścią naukowych programów studiów na wydziałach teologicznych państwowych uniwersytetów*, a w Polskiej Akademii Nauk (PAN) od 2003 r. energicznie działa Komitet Nauk Teologicznych**, członkami którego są wybitni specjaliści takich dziedzin nauki, jak metafizyka przelewania z pustego w próżne (pierdolizacja), mistycyzm procesu rewersji laską biskupa królowej polskich rzek, pragmatyka stosowania argumentów z ujścia jelita grubego, praktyczne aspekty bezwysiłkowego pozyskiwania środków płatniczych od kogo się da (bógzapłacizm), rydzykanalizacja mediów (radiomaryjizm trwały), bełkotyzacja języka (blablalologia), dywersja racjonalnego myślenia, metodyka wygładzania kory mózgowej, teoria obkurczania mózgu i wiele, wiele innych. 

Nieoficjalne motto wspomnianego Komitetu - IGNOTUM PER IGNOTUM, tzn. wyjaśnianie nieznanego przez nieznane - zostanie wkrótce na wniosek jednostki nadrzędnej dla PAN - też PAN(!) (tj. Papieskiej Akademii Nauk) - zmienione na oficjalne: IGNOTUM PER IGNOTIUS, czyli wyjaśnianie nieznanego przez jeszcze bardziej nieznane, co znacznie dokładniej odda sens istnienia tego szacownego ciała naukowego. Niech zatem PANują na pseudonauki chwałę!
 
_________________________________________________

                                                                                       

4 komentarze:

  1. Odbyt przyrodzony tak się zapewne zwie, ponieważ znajduje się obok przyrodzenia,a byt nadprzyrodzony gdzieś powyżej? Clitoris?

    Badaniami "naukowymi" teolodzy będą mogli się zajmować do końca świata i jeszcze trochę. Na przykład - "Określić opór czołowy skrzydła anioła (dwuskrzydłego) i zużycie energii w jednostce czasu (moc) podczas lotu nurkowego z nieba do Torunia podczas opadów mżawki".
    Podobnie badana może być aerodynamika poruszania się archaniołów (czteroskrzydłych), cherubinów (sześcioskrzydłych) oraz serafinów (dwunastoskrzydłowców!). Oczywiście należy zauważyć, że nie można stosować tu prostych mnożników, ponieważ strugi powietrza spływające po płacie jednego skrzydła wpływają na warunki opływu na płacie skrzydła drugiego. Tematy powyższe pomogą badać eksperci smoleńscy Macierewicza. Tu narzuca się kolejny temat - opisać przebieg i skutki zderzenia anioła/archanioła... z brzozą o średnicy...
    Nie można też pominąć tematów bardziej ziemskich jak np. "Opór tarcia w parze posuwisto zwrotnej podczas udzielania sakramentu pedofilii w zależności od wieku "beneficjenta" i warunków atmosferycznych panujących w świątyni/na plebanii".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre. Oczywiście należy stosować mnożniki bardzo złożone, zwłaszcza przy określaniu wartości oporu płatów czołowych teologów stawianego zdrowemu rozsądkowi.

      Usuń
  2. łomatkobosko!Naprawdę w PAN istnieje KNT?
    A to Polska właśnie!Pozdrawiam.Brokoz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, tak, istnieje, bada, doradza i zasmradza. Zdrowia życzę.

      Usuń