piątek, 20 maja 2016

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 2398

Pisarz, który  w 1729 r. został osądzony i skazany - WTF!? - na areszt domowy (pozostał w nim do końca życia) za wyrażanie w swoich utworach wątpliwości co do zmartwychwstania i innych opisanych w Biblii cudów. WTF!?
***
Sąd był zbyt pobłażliwy.
Za taką obrzydliwość
jednak należała się czapa.  
Jak facet śmiał
poddawać w wątpliwość
objawione Słowo Pana!
 np.
|||||
|||
|
 BIBLIA TYSIĄCLECIA 
 Nowy Testament  

Ew. wg św. Marka, rozdz. 7, ww. 33-35
On wziął go na bok, osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się! Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić.
---
 Ew. wg św. Marka, rozdz. 8, ww. 22-26
Tam przyprowadzili Mu niewidomego i prosili, żeby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną, położył na niego ręce i zapytał: «Czy widzisz co?»  A gdy przejrzał,  powiedział: «Widzę ludzi, bo gdy chodzą, dostrzegam ich niby drzewa». Potem znowu położył ręce na jego oczy. I przejrzał [on] zupełnie, i został uzdrowiony; wszystko widział teraz jasno i wyraźnie.
---
 Ew. wg św. Jana, rozdz.11, ww. 39-44
Siostra zmarłego [Łazarza], Marta, rzekła do Niego: Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie.... [Jezus] zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić.
 ***
Dziś, w czasach nowoczesności, odbiciem której jest m.in. postępowy art. 196 k.k., nikomu o zdrowych zmysłach do głowy by nie przyszło wątpić w te czy inne cuda. Przecież katolicka mikrobiologia molekularna na podstawie specjalnych sakrotestów oficjalnie uznała uzdrowicielską moc Jego boskiej śliny i innych wydzielin ciała. Zresztą prawdziwość cudów potwierdzają też ludzie godni najwyższego zaufania - kościelni duszpasterze (księża, biskupi, kardynałowie i papa F0, będący następcą św. Piotrka, który z kolei był i jest kumplem samego (sztuk)Mistrza)! Im przecież nie sposób nie wierzyć. Są też autentyczne fotografie potwierdzające prawdziwość opisywanych w św. Książce tamtejszych zdarzeń. Jakich jeszcze dowodów trzeba!?
|||||
|||
|
Aaaa
Pan Jezus
posmaruje moje chore migdałki
tym, co wyciągnie ze Swojej św. Dudy
i wyleczy je.
                                         

1 komentarz:

  1. "On wziął go na bok...".
    Ten "On" był genialnym otolaryngologiem, okulistą i Frankensteinem ożywiającym zwłoki.
    To taki ówczesny Bashobora, koleś niejakiego Hosera.

    OdpowiedzUsuń