czwartek, 17 grudnia 2015

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 2243

(05-2013)
 SZTURM NA PLATFORMĘ 
 WYRAZY CYFROWEJ SOLIDARNOŚCI 
 Z BOJOWNIKAMI MULTIPLEKSU 

Popierajmy ich walkę przeciwko dyskryminacji kogokolwiek; walkę o powszechną wolność słowa (FREEDOM OF SPEECH) w mediach, którą bez wątpienia prowadzą w oparciu o szczytną oświeceniową zasadę: mimo że nie zgadzam się z tym, co mówisz, to będę uparcie bronił twojego prawa do mówienia tego. Bądźmy im za to wdzięczni. Przecież dzięki ich heroicznym zmaganiom zbliżamy się coraz bardziej do zniesienia haniebnego ,,uczuciowo-religijnego" art. 196 kk. Ponadto, o co w imię prawdy z pewnością też walczą, zacznie się wreszcie otwarcie mówić o ciemnej stronie Kkorporacji zabobonu, a w szczególności o...
- pełnionej przezeń w tym kraju roli piątej kolumny Watykanu,
- praniu dzieciom mózgu durnowatymi dogmatami,

- pedofilii wśród jej funkcjonariuszy,
- podsycaniu homofobii,
- ordynarnym mieszaniu się do polityki, 
-
zachłannym dojeniu budżetu państwa,
- państwowo-kościelnych przekrętach,
- sabotażu świeckiego charakteru instytucji państwowych,
- bezpardonowym zawłaszczaniu przestrzeni publicznej itd.

 Precz z owijaniem religijnego kału 
 w bawełnę poprawności politycznej! 
 Niech żyje cyfrowa wolność słowa!
 MULTIPLEX VOBISCUM 
***
Jeśli o mnie chodzi, to nie chciałbym żyć w świecie, w którym nie mógłbym wyrażać szczerze swoich poglądów. Ci, którzy odmawiają innym prawa głosu nie nadają się do życia pośród ludzi prawych. 
Robert G. Ingersoll 
Powyższy cytat pochodzi z mowy obrończej wygłoszonej przez pułkownika Roberta G. Ingersolla 19 maja 1887 r. na zakończenie głośnego procesu Charlesa B. Reynoldsa, który przez prokuratora generalnego amerykańskiego stanu New Jersey został oskarżony o bluźnierstwo (zarzut dotyczył podważania nieomylności Biblii). Mowa ta, celnie atakująca religię - jej zakłamanie, brutalność i urąganie rozumowi - mimo że stanowi arcydzieło sztuki oratorskiej, nie przekonała ławy przysięgłych i Reynolds został skazany na karę przewidzianą przez prawo stanowe. 

Po procesie pewien mężczyzna podszedł do Ingersolla i oświadczył: ,,Panie pułkowniku, jestem pastorem prezbiteriańskim, ale muszę powiedzieć, że była to najszlachetniejsza mowa w obronie wolności, jaką kiedykolwiek słyszałem. Proszę pozwolić, że uścisnę panu dłoń!"
---------------------------
P.S.
Osoby, o których mówi Mr Ingersoll rzeczywiście do życia pośród genetycznie wadliwych, bo zdradliwych ludzi tylko prawych najgorszego sortu nie nadają się, ale nadają się idealnie do życia pośród genetycznie doskonałych ludzi prawych i sprawiedliwych najwyższego sortu, którzy nigdy zdradą się nie splamili. Niech moc będzie z nimi.
 
Nocą puka ktoś,
ze snu budzi mnie,
nie wiem czego chce ode mnie,
czego chce...

                                                                                    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz