Inną kluczową informacją, którą powinniśmy mieć na uwadze jest to, że wszystkie inne dowody z okresu początkowych 80 lat, a co najmniej z pierwszej połowy I w. do roku 80 (zależnie do tego, jak się datuje pewne dokumenty) na rozwój chrześcijaństwa, niby przypadkiem zaginęły, nawet cytaty czy przykłady odporu krytyki.
Teraz należy wziąć pod uwagę następującą rzecz. W tamtych czasach średnia długość życia wynosiła 48 lat dla kogoś, kto przetrwał do wieku dorosłego. Znaczy to, że 50 lat było średnią długością ludzkiego życia. Zatem mamy tu 50-letni okres w historii chrześcijaństwa, w którym wszystkie napisane listy, wszystkie przeprowadzone dyskusje, wszystkie spory ówczesnych przywódców - cokolwiek mówili, cokolwiek pisali - zostały wymazane z zapisów historii. Nie mamy pojęcia co się wtedy działo. Jest to niezwykle ważne, ponieważ nie możemy od ręki zakładać, że to, co się dzieje w II w. bezpośrednio wynika z tego, co zawierają listy św. Pawła. Nie możemy tak postąpić, bo istnieje 50-letnia luka w historii chrześcijaństwa, z której wszystko wymazano, jest jak czarna skrzynka niedostępna naszym zmysłom.
Co więcej, chrześcijanie wstawili podrobione dowody w to puste miejsce. Istnieje 40 ewangelii, 40 ewangelii znanych nam z nazwy czy pewnych innych cech. Mamy co najmniej 6 różnych wersji dziejów apostolskich, całe tony fałszywych listów, poprzerabianych wersetów itd. W istocie, jeśli odrzucić komentarze, homilie i tym podobne rzeczy i przyjrzeć się ewangeliom i listom apostolskim, to widać, że większość tego, co chrześcijanie napisali pomiędzy wiekiem II i IV to podróbki albo fałszywki. W gruncie rzeczy był to normalny sposób tworzenia źródeł pisanych - przez zmyślanie. Jest to znaczący fakt, który powinno się brać pod uwagę analizując i interpretując wszelkie dowody. [...]
Richard Carrier
(fragm. relacji z pracy nad książką
,,On the Historicity of Jesus:
Why We Might Have Reason for Doubt", 2014)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz