poniedziałek, 10 września 2012

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1054

 
Nie ma racjonalnych podstaw, by trzymać dziecko w nieświadomości czegokolwiek, co chciałoby ono wiedzieć, czy to o seksie, czy o innych rzeczach. Nie zbudujemy normalnego społeczeństwa, dopóki ten fakt nie zostanie dostrzeżony na wczesnych etapach nauczania, a nie będzie to możliwe tak długo, jak długo kościoły będą miały możliwość kontrolowania polityki oświatowej. 
Bertrand Russell
***
Religia, przez próby odwodzenia nas od dalszych dociekań, zamyka centralną kwestię egzystencji, stwierdzając, że nigdy nie będziemy nawet mogli mieć nadziei na jej zrozumienie. Jesteśmy, stwierdza religia, zwyczajnie zbyt marni. Z obawy przed tym, by nie okazać się pustą, religia kwestionuje ogromną siłę ludzkiego pojmowania. Przez wzbudzanie trwogi przed niewidzialnym usiłuje udaremnić zdemaskowanie pustki wiary. Religia, w przeciwieństwie do nauki, robi użytek z odrażającego poglądu, że świat jest zbyt wielki, byśmy mogli go zrozumieć. Nauka, w przeciwieństwie do religii, poddaje wielkie pytania o byt pod dyskusję, dyskusję, dającą szansę na rozwiązanie i wyjaśnienie. Nauka nade wszystko szanuje siłę ludzkiego intelektu. Nauka jest apoteozą intelektu i zwieńczeniem Renesansu. Nauka głęboko szanuje potencjał ludzkości, na co religia nie zdobędzie się nigdy.
Peter Atkins
***
Na szczęście nie wszędzie jest tak czarno, jak to przedstawiają cytowani wyżej panowie. Na przykład w Kkraju nad Wisłą im. bł. JP2 - Dżejpitulandzie - religia spokojnie pasożytuje funkcjonuje na koszt podatnika w obrębie państwowego systemu oświaty i nauki. Na lekcjach religii w szkołach państwowych dzieci i młodzież zawsze mogą się dowiedzieć interesujących rzeczy na m.in. tak fascynujące tematy, jak istnienie aniołów, demonów itp. bytów nadprzyrodzonych. Młodzi ludzie nierzadko korzystają także z bogatego doświadczenia koloratkowych sekspertów w dziedzinie odbytów przyrodzonych. 

Te i inne pasjonujące obszary wiedzy są częścią naukowych programów studiów na wydziałach teologicznych państwowych uniwersytetów*, a w Polskiej Akademii Nauk (PAN) energicznie działa Komitet Nauk Teologicznych**, członkami którego są wybitni specjaliści takich dziedzin nauki, jak metafizyka przelewania z pustego w próżne, mistycyzm procesu rewersji laską biskupa królowej polskich rzek, bełkotyzacja języka i wiele innych. 

Nieoficjalne motto wspomnianego Komitetu - IGNOTUM PER IGNOTUM, tzn. wyjaśnianie nieznanego przez nieznane - zostanie wkrótce na wniosek jednostki nadrzędnej dla PAN - też PAN(!) (tj. Papieskiej Akademii Nauk) - zmienione na oficjalne: IGNOTUM PER IGNOTIUS, czyli wyjaśnianie nieznanego przez jeszcze bardziej nieznane, co znacznie dokładniej odda sens istnienia tego szacownego ciała naukowego. Niech zatem PANują na pseudonauki chwałę!
 
_________________________________________________

                                                                                             

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz