wtorek, 25 października 2011

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 572

Wierzę w mur między kościołem a państwem tak wysoki, że nikt nie zdoła przejść ponad nim.

Gdy religia kontroluje rząd, umierają swobody polityczne; a gdy rząd kontroluje religię, giną swobody religijne.
 

Każdy Amerykanin ma konstytucyjne prawo do bycia wolnym od opodatkowania na rzecz religii czy tego, by pieniądze z jego podatków były przeznaczane na ustanawianie religii.
 

Zbyt długo sprawa rządowej pomocy dla organizacji związanych z kościołem była przyczyną podziałów w społeczeństwie i Kongresie. Wzniosła ona bariery dla porozumienia pomiędzy naszymi religiami i sprzyjała nietolerancji.
Samuel J. Ervin

                                                                                       

1 komentarz:

  1. Kiedy nasi pójdą po rozum do głowy i do takiego rozwiązania oraz poszanowania zapisów Konstytucji? Jak na razie wpychają nas w kościelne łapy. Ba, nawet Rok 2014 będzie rokiem św Jana z Dukli. W sejmie Kuriozum - dziś prawie wszyscy posłowie stracili Rozum. Szkoda , że nie zrobili w kierunku Kaczyńskiego w ukłonie mały krok, wszak ten dominuje cały boży rok. Choć prawie każdemu zalazł za skórę, kościół stanąłby za nim murem.
    No i jak tu mówić o światopoglądowej neutralności państwa? Jakoś w szybkim tempie zbliżamy się do państwa wyznaniowego.
    pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń