piątek, 2 grudnia 2016

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 2594

 TEOSCHIZOFRENIA 
 KYNOLOGICZNA 
Aaa...haa!
Interesujące jest wyjaśnienie (metaforycznie przedstawione na powyższej focie) znaczenia tego wersetu (pochodzące prawdopodobnie od pana księdza Jana Drozda SDS - tłumacza tekstu). Jest ono typowym przykładem schizofreniczno-transcendentalnej, metafizyczno-teologicznej trójkątyzacji kwadratu o pięciu równoległych bokach wpisanego w okrągły prostokąt, stosowanej powszechnie przez instytucję zawodowych oszustów w kieckach - apostołów ciemnoty i zacofania, robiących swojej trzodzie (zwłaszcza niewinnym i nieświadomym manipulacji DZIECIOM!) wodę święconą z mózgu. A na dodatek cała ta irracjonalna hucpa cieszy się moralnym, materialnym i finansowym wsparciem  neutralnego (przynajmniej jeszcze na razie) światopoglądowo państwa!

P.S.
Zainspirowany głębią cytowanego wyżej świętego wersetu, któregoś dnia przeczytałem go łącznie z tym superprecyzyjnym ,,objaśnieniem" pewnemu... dogowi

(psu znajomego Anglika) i nagle stał się cud. Otóż to czworonogie stworzenie zaczęło radośnie wyć i przemówiło do mnie ludzkim głosem (mimo że nie działo się to o północy wigilijnej), twierdząc, że teraz wreszcie zrozumiało kim jest, jako że ,,dog" w języku jego pana oznacza psa; ponadto ,,dog" czytane wspak to angielski ,,god", czyli polski ,,bóg"!
 
Od tamtego czasu ten niezwykły pies-pies jest dumny jak paw (paw to po angielsku łapa!), dogmatycznie szczeka, że jest psem-dogiem-bogiem i żąda specjalnych względów. Lubi też czule lizać posmarowany smalcem egzemplarz Biblii Tysiąclecia, który dostał w nagrodę za swoją błyskotliwość. Niech go GoD blogosławi.

 
ARE YOU READY TO...
BELIEVE IN GOD
OR...
DOG?
GOD=DOG=BULLshit
 PODAJ DALEJ! 
                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz