wtorek, 19 stycznia 2016

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 2276

ZDRADZONE EUROPEJKI

Jak prawdopodobnie wiecie, Niemcy przyjęły więcej szemranych uchodźców niż ktokolwiek inny w fabrykowanym obecnie kryzysie, no i z okazji obchodów Nowego Roku nowi przybysze zaprezentowali w Kolonii swoją kulturę poprzez masowe seksualne napaści na kobiety. Później odkryliśmy, że to wszystko zdarzyło się w szeregu innych miast i szeregu innych krajów, i było wcześniej zaplanowane i zorganizowane.

Jednak nie dowiedzieliśmy się o tym przez dobrych kilka dni, bo policja i media usiłowały trzymać rzecz w tajemnicy. Oni nie lubią mówić o muzułmańskich przestępstwach seksualnych, bo w świat poszedłby niewłaściwy przekaz, tzn. prawda. Ale dzięki internetowi i mediom alternatywnym, czyli faktycznie mediom rzeczywistym, ludzie wkrótce się dowiedzieli i się zeźlili. Zeźlili się na polityków umożliwiających tę masową inwazję, zeźlili się na dziennikarzy, którzy celowo ukrywają jej paskudne konsekwencje, zwłaszcza dla kobiet, zeźlili się na podwójne standardy policji, która nie zrobiła nic w kwestii masowych napaści seksualnych, za wyjątkiem użycia armatek wodnych i gazu łzawiącego przeciwko ludziom protestującym wobec takiego stanu rzeczy.

Byli też wkurzeni, że pierwsza niemiecka kobieta kanclerz uczyniła swój kraj i Europę znacznie bardziej niebezpieczną dla kobiet, a wszystko po to, by przyjąć pod dach armię wrogich mizoginów z trzeciego świata, którzy w ogóle nie mają prawa tu być i którzy śmieją się z policji, ponieważ wiedzą, że mogą robić co im się żywnie podoba, bo i tak nie zostaną deportowani.

Pod wieloma względami świat muzułmański jest dziś na takim samym etapie rozwoju, na jakim Europa była 500 lat temu. Wtedy Europejki chodziły całe pozakrywane z tego samego powodu, dla którego muzułmanki zakrywają się dziś. Społeczeństwo było brutalne, wymierzane kary były sadystyczne, ścinanie głów było ostatnim krzykiem mody i nikt nawet nie kiwał palcem. Europejczycy przenieśli tę mentalność do Nowego Świata, gdzie na początku byli mile widziani, ale tylko do czasu, gdy miejscowi szybko się zorientowali, że to są dzicy ludzie, dla których siła jest prawem; którzy są zagrożeniem dla każdego, kto jest słabszy czy pokojowo nastawiony i którzy usprawiedliwiali okrucieństwo zabobonem. Kojarzy się z czymś?

Od tamtych czasów Europa dorosła i odrzuciła taki sposób myślenia, jednak dziś nasi nędzni i zdemoralizowani politycy znowu go wprowadzają w całości, bez filtrowania, kwestionowania i nielegalnie. W konsekwencji nasze społeczeństwo jest teraz wyraźnie mniej bezpieczne i mniej cywilizowane, a prawa kobiet w rzeczywistości są do negocjacji. Każda kobieta w Europie, która popiera masową muzułmańską imigrację jest nieodpowiedzialną idiotką, nie mającą pojęcia o koszmarze, jaki pozostawia swoim córkom i wnuczkom. Te niemądre kobiety, które robiły sobie zdjęcia trzymając plakaty WITAMY UCHODŹCÓW zasłużenie uzyskały teraz nieśmiertelność dzięki swojej naiwności i głupocie.

Oczywiście prawie żaden z tych  m i g r a n t ó w  nie jest uchodźcą i nie są oni mile widziani, bo są tu nielegalnie. Większość z nich to młodzi, zdrowi mężczyźni nie potrzebujący niczyjej pomocy, no może z wyjątkiem odrobiny pomocy psychiatrycznej ze względu na swoje zdeprawowane nastawienie do kobiet. I nie wystarcza powiedzieć, że nie wszyscy muzułmańscy migranci są gwałcicielami, żebyśmy zachowywali się tak, jakby żaden nie był.

Ich kultura jest kulturą gwałtu, gdzie kobieta, która się nie zakrywa sama doprasza się o gwałt, a potem o karę za cudzołóstwo albo o zamordowanie przez swoją własną rodzinę. To nie pijaństwo czy nawet nienawiść do Zachodu była motywacją do tych obrzydliwych napaści. Była nią pogarda dla kobiet. Pogarda, którą wpaja się od urodzenia muzułmanom w trzecim świecie. Dowody na to każdy może sobie obejrzeć w świecie muzułmańskim.

W Egipcie ponad 99 procent kobiet jest ofiarami molestowania fizycznego. Mężczyźni nie widzą w tym nic zdrożnego. Stanowi to część ich kultury, czy chcemy tego, czy nie. I im więcej ich wpuścimy do Europy, tym gorzej będzie to wyglądało i tutejsze kobiety będą łatwym celem i rozrywką. Taka jest rzeczywistość, panie Europejki. Jestem przekonany, że prędzej czy później obudzicie się. To tylko kwestia tego, ile seksualnych napaści i gwałtów jesteście w stanie znieść.

Nie możecie już cieszyć się swobodnie przestrzenią publiczną. Musicie teraz modyfikować swój wygląd i zwracać uwagę, dokąd chodzicie i z kim nawiązujecie znajomości. Nawet feministki to mówią. Musicie mniej rzucać się w oczy drapieżnikom, bo niestety nie możemy pozbyć się drapieżników, ponieważ zostałyby naruszone ich prawa podczłowieka.

Jak tylko muzułmanie z trzeciego świata czują się silniejsi, to stają się zagrożeniem dla wszystkich wokół - tak jak Europejczycy przed pięciuset laty - rozumieją i respektują tylko argument siły. I te setki tysięcy, a wkrótce miliony, zalewające Europę nie widzą żadnej siły. Widzą słabość. Widzą polityków i żurnalistów obawiających się mówić prawdę, która stoi przed nimi jak wół. Widzą policję niezdolną czy nieskorą wykonywać swoją pracę i chronić ludzi. Widzą mięczaków, społeczeństwo idące w zaparte; pełne samozadowolenia, naiwne, bezbronne, w dekadenckim obsuwaniu się. No i zamierzają to w pełni wykorzystać. I w pełni wykorzystać europejskie kobiety. I po każdej zbiorowej napaści seksualnej (to dopiero początek) władze będą psioczyć i potępiać przez jakiś czas. Ogłoszą politykę zerowej tolerancji, która okaże się tą samą znaną nam stuprocentową tolerancją (oczywiście tą normalną, jednokierunkową tolerancją). Nikt nie zostanie deportowany, cała ta nielegalna muzułmańska inwazja będzie z przyzwoleniem kontynuowana, seksualne napaści i gwałty będą trwały, a politycy będą wciąż nam mówić, jak bardzo to jest nie do przyjęcia, podczas, gdy będą to spokojnie przyjmować.

Dopóki ludzie będący u władzy pozostają u władzy, nic się nie zmieni. Jedynym sposobem na zmianę (bez przemocy) jest karta do głosowania, a kobiety stanowią połowę populacji. To bardzo wielka siła wyborcza. I nie wszystkie one są samonienawidzącymi się ,,postępowymi" feministkami. Większość z nich ma wciąż wystarczająco dużo zdrowego rozsądku, by zauważyć co jest wymagane i że mają one siłę, by usunąć tych drapieżników z naszego społeczeństwa poprzez głosowanie na właściwych ludzi, którzy wreszcie zrobią co trzeba; którzy zatrzymają inwazję, zamkną granice, a  nielegalnych migrantów i muzułmańskich przestępców seksualnych deportują, bez względu na ich tzw. prawa człowieka.

A jeśli uważacie, że to brzmi odrobinę zbyt ostro, to macie alternatywę milion razy gorszą, bo ludzie zaczynają się wkurzać i tworzą w całej Europie oddziały straży obywatelskiej, by robić to, co policja powinna robić, tzn. bronić siebie i  swoich rodzin. Jeśli pozwoli się, by ta nielegalna muzułmańska inwazja trwała, co najwyraźniej jest intencją polityków, to zawita do Europy wojna plemienna, a wtedy nikt nie będzie miał praw człowieka, a już na pewno nie kobiety.
Pat Condell
(15/1/16)

                                                                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz