PRZEWALANIE
DUCHA ŚW. NA KA$Ę
DUCHA ŚW. NA KA$Ę
|||||
|||
|
BIBLIA TYSIĄCLECIA
Nowy Testament
Dz. Apostolskie, rozdz. 5, ww. 1-10
Ale pewien człowiek,
imieniem Ananiasz,
z żoną swoją Safirą,
sprzedał posiadłość
i za wiedzą żony
odłożył sobie część zapłaty,
odłożył sobie część zapłaty,
a pewną część przyniósł
i złożył u stóp Apostołów.
i złożył u stóp Apostołów.
Ananiaszu - powiedział Piotr -
dlaczego szatan zawładnął twym sercem,
że skłamałeś Duchowi Świętemu
i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię?
Czy przed sprzedażą
nie była twoją własnością,
nie była twoją własnością,
a po sprzedaniu
czyż nie mogłeś
rozporządzić tym,
coś za nią otrzymał?
czyż nie mogłeś
rozporządzić tym,
coś za nią otrzymał?
Jakże mogłeś dopuścić
myśl o takim uczynku?
myśl o takim uczynku?
Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu.
Słysząc te słowa
Ananiasz padł martwy.
Ananiasz padł martwy.
A wszystkich, którzy tego słuchali,
ogarnął wielki strach.
Młodsi mężczyźni wstali,
owinęli go, wynieśli i pogrzebali.
Około trzech godzin później
weszła także jego żona,
nie wiedząc, co się stało.
Powiedz mi - zapytał ją Piotr -
czy za tyle sprzedaliście ziemię?
Tak, za tyle - odpowiedziała.
A Piotr do niej:
Dlaczego umówiliście się,
aby wystawiać na próbę
Ducha Pańskiego?
Ducha Pańskiego?
Oto stoją w progu ci,
którzy pochowali twego męża.
Wyniosą też ciebie.
A ona upadła natychmiast
u jego stóp
i
skonała.
i
skonała.
Gdy młodzieńcy weszli,
znaleźli ją martwą.
Wynieśli ją więc
i pochowali obok męża.
i pochowali obok męża.
Strach wielki ogarnął cały Kościół
i wszystkich, którzy o tym słyszeli.
***
Z okazji wygrania przez tzw. prawych i sprawiedliwych wyborów do parlamentu przykościelnego mam propozycję dla Szanownego Ducha Świętego. Otóż niech Duch wpadnie do Kkraju i sprawdzi, ile kasiory (niby w Jego imieniu) tłuką różni sutannowi agenci na handlu ziemią i nieruchomościami wydrapanymi państwu, czyli nam, skromnym zjadaczom hostii. Oczywiście nie mają oni najmniejszego zamiaru odpalać niczego Duchowi (debilami nie są). Jasny szlag Ducha trafi, gdy tylko Duch to wszystko zobaczy. Przyznam, że nie jestem pewien, czy pójdzie Duchowi z nimi (są gorsi od hemoroidów!) tak łatwo, jak z tym archaicznym prymitywnym cieciem Ananiaszem i jego cwanym babonem. Dzisiejsza Kkorporacja nie 3,14Rdoli się z nikim, a już najmniej z Sz. Szefostwem zaświatów (bo zwyczajnie w nie nie wierzy). Jej to nawet mały strach przed niczym nie ogarnia, nie mówiąc o wielkim. Ale niech Duch przedwcześnie nie gasi ducha. Spróbować warto, bo za ten przekręcony przez nią szmal mógłby Duch np. przeprowadzić remont kapitalny nieba czy chociaż ufundować klimę dla ciężko harującego personelu piekła. Pozdrawiamy (ups, przecież Duch nigdy nie choruje, ale niech tam...) i zapraszamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz