środa, 30 września 2015

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 2165

 ALGORYTM MODLITEWNY 
|||||
|||
|
(1)
Przeczytaj nieomylne Słowo.
|||||
|||
|
BIBLIA TYSIĄCLECIA
  Nowy Testament 
 
Ew. wg św. Marka, rozdz. 11, w. 24
Wszystko, 
o co w modlitwie prosicie,
stanie się wam,
tylko wierzcie, 
że otrzymacie.
---
Ew. wg św. Łukasza, rozdz. 1, w. 37
Dla Boga bowiem 
nie ma nic niemożliwego.

(2)
Spróbuj prostej modlitwy 
(głęboko ,,wierz, że otrzymasz"!),

np.:
O Wszechmogący Panie,
proszę Cię!
- Uwolnij ludzkość od chorób, katastrof, głodu i Siebie;
- spraw, żeby wszyscy ludzie stali się przyjaciółmi;
- pozwól mi wygrać kumulację w tym tygodniu.
Amen.

(3)
Odczekaj jakiś czas,
a następnie...

(4) 
zjedz wielki talerz bigosu,
|||||
|||
|
 
(5) 
idź do kibla...
|||||
|||
|
i
(6) 
pomedytuj...
|||||
|||
|
następująco: 
wydalanie jest 
bardziej produktywne 
niż modlenie się.

(7) 
Idź do (1)
---
UWAGA!
W razie wątpliwości skonsultuj się z PAN-em, 
 
bo każda modlitwa niewłaściwie stosowana 
zagraża 
Twojemu życiu 
lub 
zdrowiu (psychicznemu).

P.S.
Nietrudno zauważyć interesującą prawidłowość: im bardziej ,,wzniosłe" i zakręcone są ,,Święte Słowa" głoszone przez wysokich, wyższych i najwyższych kapłanów rozmaitych sekt małych i dużych, tym większe banialuki można bezkarnie twierdzić i nikt z tzw. wierzących nawet nie pomyśli o kwestionowaniu ich. Jednocześnie, gdyby podobne teksty wygłaszał śmiertelnie poważnie, ale codziennym językiem, przeciętny gostek podczas gadki-szmatki przy kilku browarach (np. Potrzebujecie czegoś? Wszystko qrna dam radę załatwić!), to zostałby obśmiany (He, he, Rysiu, to załatw, żeby mi dziś na konto wskoczyło 10 baniek...) i wszystko na ten temat. Wpajanie ludziom od dziecka wiary w religijne, nigdy nieudowodnione i niemożliwe do udowodnienia święte pierdoły jest skutecznym praniem mózgu, prowadzącym do całkowitego wybielenia szarych komórek i zniewolenia stada. Zgroza!

Ten świat (jedyny, jaki znamy), nie odzyska normalności, dopóki nie zacznie się mówić prostymi, zrozumiałymi słowami o tym, że rozmaite ,,Święte Słowa" są ordynarnymi kłamstwami*. Przykładem przytoczone na wstępie cytaty. W normalnym, jednoznacznym języku i na podstawie danych empirycznych ze świata rzeczywistego powinny być otwarcie określane jako OSZUSTWA, a wiara w ich prawdziwość - jako NAIWNOŚĆ. Oczywiście świątobliwi oszuści, głoszący je jako prawdę i czerpiący z tego zyski, powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności i stosownie ukarani. Wtedy wreszcie białe okazałoby się białym, a czarne... wróciłoby w cholerę tam, skąd wypełzło. Wszystko jeszcze przed nami.
______________________________________
* Kłamstwo to coś niezgodnego z rzeczywistością, co mówi się z zamiarem wprowadzenia kogoś w błąd.

                                                                                      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz