środa, 29 lipca 2015

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 2102

 KOMU WIERZYĆ, 
 PANI PREMIER, 
 KOMU WIERZYĆ?! 

Teolog, apologeta chrześcijaństwa, ojciec Kościoła; facet, który, idąc za naukami Ew. wg św. Mateusza, rozdz. 19, w. 12, własnoręcznie(!) wykastrował się dla Jezusa; pośmiertnie potępiony przez Kościół, ale nie za wykastrowanie się, a za poglądy na temat m.in. uprzedniości istnienia duszy, ostatecznego pojednania się wszystkich (z Szatanem włącznie) stworzeń i podporządkowania Syna Ojcu; nigdy nie ogłoszony świętym.

Chrystus ukrzyżowany to nauki dla małych dzieci.
Orygenes
***
 KORAN  
sura 4, w. 156 
|||||
|||
|
I za to, że powiedzieli: ,,zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, posłańca Boga" - podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało; i, zaprawdę, ci, którzy się różnią w tej sprawie, są z pewnością w zwątpieniu; oni nie mają o tym żadnej wiedzy, idą tylko za przypuszczeniem; oni Go nie zabili z pewnością.
***
Proszę bardzo! Oto wykastrowany przez samego siebie w imię Jezusa ojciec Kkorporacji Orygenes i nieomylne Słowo Boże (Koran jest nim dla 1,4 miliarda muzułmanów - co piątego mieszkańca tej planety!) mówią jasno, że z tym ukrzyżowaniem to jakiś szemrany kit. 

Mało tego,
mamy jeszcze np. tych państwa...
|||||
|||
|
 
Religia chrześcijan jest parodią oddawania czci słońcu, w której stawiają oni .... Chrystusa na miejscu słońca i wielbią go w taki sam sposób.
Thomas Paine
***
Nie ma niczego bardziej negatywnego niż wynik krytycznego badania życia Jezusa. Jezus z Nazaretu, który występował publicznie jako Mesjasz, który głosił Królestwo Boże, który Królestwo Niebios oparł na ziemi i umarł, żeby swoje dzieło ostatecznie uświęcić, nigdy nie istniał. Jest on postacią wymyśloną przez racjonalizm, obdarzoną życiem przez liberalizm i odzianą w historyczny strój przez współczesną teologię.
Albert Schweitzer
***
W swojej książce W poszukiwaniu historycznego Jezusa, najbardziej gruntownym studium, jakie kiedykolwiek wykonano na ten temat, Albert Schweitzer przyznaje, iż nie ma nawet cienia solidnego dowodu, że Chrystus kiedykolwiek żył, nie mówiąc o byciu synem bożym. Dochodzi do wniosku, że obie te rzeczy dlatego trzeba przyjąć na wiarę. Ja je obie z tego samego powodu odrzucam.
Madalyn Murray O'Hair
***
Dowody na to, że istniał są zadziwiająco chwiejne.
Richard Dawkins
(odpowiadając na pyt. co sądzi o Jezusie) 
***
Dziś, gdy tak duża część struktury światowego społeczeństwa bazuje na rozmaitych świętych pismach, pojawia się konieczność dokładnego przyjrzenia się naszym świętym krowom, nie obawiając się wystawienia ich na działanie jasnych promieni słońca. .... Problemu kim był Jezus nie należy lekceważyć. Nie powinniśmy ślepo podążać za zmumifikowanymi tradycjami i średniowiecznymi tekstami, które równie dobrze mogą okazać się mylące, błędnie zinterpretowane i mityczne. Życie i tworzenie lub niszczenie naszej przyszłości w oparciu o takie teksty jest niebezpieczne i nieodpowiedzialne. Kwestią o kapitalnym znaczeniu jest to, byśmy rozpatrzyli możliwość, że Jezus Chrystus, raczej niż wszechmogącym Synem Bożym, jest stworzoną przez ludzi postacią literacką, wymyśloną dla szeregu celów, które już nie są powiązane z większym dobrem ludzkości.
Acharya S 
(w zakończeniu swojej książki
Who Was Jesus? Fingerprints of the Christ)
***
Jezus nigdy nie istniał.
Kenneth Humphreys
***
Może aktualnie nieomylny papa Efzero wraz ze swoim byłym szefem, eks-nieomylnym emerytowanym papą  Beszesnaście, zechcieliby w tej sprawie zabrać głos?

A co wy na to PANowie?
|||||
|||
|
 
Niech was błogosławią
|||||
|||
|
Pan Serapis --> Pan Jezus
(wybór należy do was, 
a wszelkie podobieństwa i skojarzenia
są w 100% zamierzone)

Kto ma oczy, niechaj patrzy. 
Kto ma uszy, niechaj słucha.

                                                                                        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz