MODLITWA O PAŁER
Nieśmiertelny Ojcze,
proszę Cię
o pogromienie
sił Zła - Szatana
sił Zła - Szatana
i jego zwolenników.
Najlepszy Tatusiu,
daj nam moc i pragnienie
do przezwyciężania
naszych słabości
naszych słabości
i złych skłonności.
Broń mnie od wpadania
w matnię pułapek
sprytnie zastawionych
przez złego ducha.
w matnię pułapek
sprytnie zastawionych
przez złego ducha.
Naucz mnie dobrej,
skutecznej modlitwy,
która ujarzmia
siły nieczyste.
(...)
(fragm. ,,Nowenny do Boga Ojca")
siły nieczyste.
(...)
(fragm. ,,Nowenny do Boga Ojca")
He, he, he...
i się pobujać,
Najlepszy Tatusiu
(zresztą ten z Torunia
jest o niebo lepszy od Ciebie).
dopóki Kkorporacyjni oszuści
są po mojej stronie,
możesz mi skoczyć są po mojej stronie,
i się pobujać,
Najlepszy Tatusiu
(zresztą ten z Torunia
jest o niebo lepszy od Ciebie).
***
A z trzeciej strony ta cholerna logika...
A z trzeciej strony ta cholerna logika...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG-dS1qBm0Gg6-D1ehDCIyc40OX7xFmScGYwqsOLU8WcGUdil-wvNipnpasIOnABJj9an6xOpHu9xxj8xgWBzworGXgQRqXZyRatNft0gHdo0mz4GsVhJAKg1PhZpSC99u56sGmJPcFlg/s200/p_b_shelley.jpg)
Jeśli On jest nieskończenie dobry, to z jakiego powodu mielibyśmy się Go bać? Jeśli jest nieskończenie mądry, to dlaczego mielibyśmy wątpić o naszej przyszłości? Jeśli jest wszędzie, to dlaczego wznosić Mu świątynie? Jeśli jest sprawiedliwy, to skąd obawy, że będzie karał stworzenia, które napełnił słabościami? Jeśli łaska wszystko załatwia, to jaki miałby powód, by cokolwiek im wynagradzać? Jeśli jest wszechmogący, to jak można Go obrazić; jak można Mu się przeciwstawić? Jeśli jest rozsądny, to jak może być zły na ślepców, którym dał swobodę bycia nierozsądnymi? Jeśli jest nieugięty, to jakim prawem udajemy, że skłaniamy Go, by zmieniał swoje wyroki? Jeśli jest niepojęty, to po co się Nim zajmować? JEŚLI PRZEMÓWIŁ, TO DLACZEGO WSZECHŚWIAT NIE JEST PRZEKONANY? Jeśli wiedza o Bogu jest najniezbędniejsza, to dlaczego nie jest to wyraźnie widoczne i absolutnie oczywiste?
Percy Bysshe Shelley
apropos mimo, że nie apropos:
OdpowiedzUsuńwymyślili kiedyś cwaniaczki DOGMAT O NIEOMYLNOŚCI papieża (w kwestiach wiary oczywiście, tylko że te kwestie wiary obejmują płaską ziemię) - ile trzeba mieć bezczelności (jako instytucja), by coś takiego wymyślić - ale to dla katolików przecież: skoro już tyle bredni łyknęli to jedna brednia więcej nie robi różnicy.