środa, 23 kwietnia 2014

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1640

 GŁĘBOKI MROK OŚWIATY 

Ci lepiej zorientowani badacze Biblii i teologowie wiedzą doskonale, że Jezus nie był nigdy konkretną, możliwą do określenia osobą, a raczej złożoną postacią wywiedzioną z wielu tradycji bogów-zbawicieli. Wiedzą oni, że nigdy nie było jednej spójnej filozofii, którą można by nazwać chrześcijaństwem i która wywodziłaby się z wczesnych lat naszej ery. Jednakże dzisiejsi teologowie rzadko ośmielają się tę wiedzę jasno i wyraźnie oznajmić publicznie. Dlaczego?

Odpowiedzią są pieniądze. Gdyby odkryto publicznie rzeczywistą prawdę o ,,prawdzie ewangelii", straty finansowe byłyby druzgocące.
Barbara Walker
---
Po okresie panowania Konstantyna I (271-337), gdy tylko Kościół osiągnął polityczną dominację w obrębie Świętego Imperium Rzymskiego, zabrał się za niszczenie bibliotek i szkół, palenie książek i delegalizowanie świeckiej edukacji. Ojcowie Kościoła twierdzili, że Dni Ostatnie są blisko, zatem przyswajanie sobie pogańskiej wiedzy jest jałowe i nikczemne. Wcześniejszych bogów i boginie ogłoszono diabłami i ogromnym wysiłkiem usunięto wszelkie zapisy o nich. Jedynymi ludźmi mającymi prawo do umiejętności czytania i pisania byli księża, a jedynymi książkami religijnymi, które zezwalano czytać był Stary Testament i kilka ewangelii wyselekcjonowanych do kanonu. Czy można w ogóle ogarnąć okropieństwo tego wszystkiego?
Barbara Walker
***
Na szczęście mamy dziś ,,diabelski wynalazek" - Internet - medium, którego, w przeciwieństwie do zabójczych dla siebie książek, Kkorporacja nie jest w stanie nijak - ani ogniem, ani klątwą - zniszczyć. Jeśli już, to stanie się na odwrót: nadciągają nieuchronnie Dni Ostatnie zabobonu. Propagowanie zatem i przyswajanie sobie głupkowatych pseudonauk jest faktycznie jałowe i nikczemne. Ta podła organizacja padnie pod naporem niewidzialnych (tak jak jej Bóg) terabajtów skutecznej (w przeciwieństwie do jej Boga) wiedzy rozprzestrzeniającej się z prędkością światła. Racjonalny świat wprost nie może się doczekać upadku ciemnogrodu, któremu nie zapobiegnie ani Lolek Santosubito Ogromny, ani Franek Reformator Ubogi... Z prostego powodu: nie ,,skała", a grząski grunt kłamstwa, pazerności, hipokryzji itp. jest fundamentem Kkorporacji.
                                                                                  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz