poniedziałek, 10 czerwca 2013

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1324

 DERYTUALIZACJA WOJTKA 
czyli
 WITAJ NA POKŁADZIE! 
(sakro-polityczny czterogłos w jednej odsłonie)

W roli tytułowej...
|||||
|||
|
 W pozostałych rolach...
|||||
|||
|

[A] w sprawie uboju rytualnego (...) będę się dopominał, bo ja chciałem tutaj bardzo ważną deklarację... Po... po takich kilku artykułach, które poczytałem w Gazecie Wyborczej, między innymi pana Makowskiego, muszę powiedzieć, że ja swój pogląd, co jest w polityce uważam... to jest cenne, zmieniłem: jestem absolutnie teraz przeciwnikiem uboju rytualnego, dlatego że uważam, że... takie [Andrzej Rozenek: Witamy na pokładzie Wojtku, cieszę się.]... bo to jest bardzo ciekawe, co, co, co dowiedziałem się właśnie z tych lektur, tak że... jest pewna ideologia w religiach, która przez wieki jakby jest przenoszona, ale to nie znaczy, że my mamy jej ulegać. Powinniśmy starać się zmieniać również w tym względzie - gdzie jest zło, gdzie jest przemoc - religie [Andrzej Rozenek: Bardzo cenna deklaracja w ustach polityka, który wprowadzał ubój rytualny.]. Ja, który podpisałem, bo to jest ważne,  ja, który podpisałem akurat to rozporządzenie, licząc też wtedy, bo pamiętam te okoliczności, że będzie to niszowa sprawa dla... ludzi innych wyznań mieszkających w Polsce, to stał się wielki przemysł i dzisiaj po wielu latach mogę powiedzieć, że powinniśmy jakby pozostać krajem, gdzie mamy ograniczenia, pełne ograniczenia, jeżeli chodzi o ubój rytualny i też przekonywać tych, którzy są i tkwią w tych ideologiach religijnych, tam gdzie jest przemoc, tam gdzie jest... [Adam Hofman: Religiach, to lepiej może - religiach.] religiach, ideologii, bo to jest... [Tomasz Nałęcz: Obyczaju...]... obyczaju, tak... [Tomasz Nałęcz: to nie jest kanon...]... i to trzeba, to nie jest kanon [Tomasz Nałęcz: tak jest, dokładnie, kanon... wiary], tak jest, to trzeba, jeżeli [Adam Hofman: Nie, nie, nie...] i można to... [Andrzej Rozenek: Torturowanie zwierząt, panie pośle, to nie jest religia...] absolutnie zmienić, jestem zwolennikiem takich zmian [Adam Hofman (do Andrzeja Rozenka): Niech pan nie pokrzykuje, bo my jesteśmy przeciwni ubojowi rytualnemu, tylko ja bym, ja bym prosił, żeby pan...] [Andrzej Rozenek: Na tym poprzestańmy.] [Adam Hofman: Nie, nie, jednak jak się wyraża o czyichś poglądach i to jeszcze poglądach religijnych, silnych, to nie należy tych ludzi obrażać...] [Andrzej Rozenek: Ja nie obraaażam...] [Adam Hofman: Wy na lewicy... wy na lewicy macie taką łatwość obrażania innych... {2 głosy: nieeee!} ...jesteście tak zamknięci, tak skrajni, że to aż głowa boli(?)] [tumult werbalny] [Adam Hofman: A co do uboju rytualnego, to tak, należy go w Polsce zakazać.]. Niech pan się zastanowi, co powiedziałem i pan zrozumie o co chodzi...
  (Radio ZET, Siódmy dzień tygodnia, 9/6/13) 
***
Po usłyszeniu deklaracji naszego głównego bohatera (dra ekonomicznego) mam mieszane uczucia. Z jednej strony trudno nie odczuwać zadowolenia, że były minister rolnictwa, który ok. 10 lat temu podpisał to barbarzyńskie rozporządzenie, przejrzał. Z drugiej strony jednak zasmuca fakt, że ciągle nie widzi tego, co powinien. Otóż mówi on mniej więcej tyle, że gdyby ubój rytualny był prowadzony na potrzeby małych społeczności religijnych, to byłby OK, byłby ,,niszowy", ale dziś, gdy stał się ogromnym przemysłem, to jest be. Znaczy to, że barbarzyństwo w imię jakichś urojeń jest na małą skalę dopuszczalne, na dużą jednak już nie. Załóżmy, że kiedyś jacyś Indianie południowoamerykańscy zabijali na ofiarę dla Boga-Słońca ,,tylko" jedną młodą dziewczynę rocznie. Zgodnie z przedstawioną logiką, skoro praktyka ta nigdy nie przekształciła się w ,,wielki przemysł" - masowe ofiarowanie zabijanych ludzi - to powinna być dla Wojtka-czytelnika jak najbardziej do przyjęcia. Takie postawienie sprawy dowodzi, że ten niskooktanowy pożal się (wpisać właściwe) €deputowany nadal niewiele rozumie. Musi najwyraźniej jeszcze poczytać. Szanse na reedukację są jednak marne.

Nałęcz Tomasz, profesor, też bredzi, twierdząc, że takie traktowanie zwierząt nie stanowi kanonu wiary. Przeciętnie inteligentne krowy, a nawet niektóre posłanki prawe i sprawiedliwe, by się uśmiały. Bez obrazy. Panie doradco - do czytelni marsz!

A partia opozycyjno-smoleńska? No cóż, jest ona wprawdzie przeciwna ubojowi rytualnemu (jak wynika z wypowiedzi jej topspin-doktora Hofmana), jednak tylko dlatego, że partia rządząca i jej przystawka są za. Gdyby było na odwrót, to ubój rytualny z pewnością byłby dla niej do  zaakceptowania w ramach ,,swobód religijnych w wolnym kraju" itp. Przy okazji mogłaby się też za coś religijnie obrazić. Polityczny koniunkturalizm niejedno ma oblicze. Hipokryzja też.

Człowiekiem rozumiejącym sedno sprawy jest jak się wydaje poseł-kapitan jachtu Andrzej Rozenek, który konsekwentnie mówi (patrz >>> tutaj) o barbarzyństwie praktyk religijnych tego rodzaju. Gdy na pokładzie razem z nim znajdą się jeszcze inne prominentne osoby publiczne, gotowe stanowczo, racjonalnie i krytycznie mówić o tych sprawach, to różne absurdalne religijne tabu zostaną rozbite i pokazane w odpowiednim świetle (nie pochodzącym na szczęście od płonących stosów). 

Droga do cywilizacji w tym obszarze jest długa, kręta i często wyboista. Początek na szczęście został zrobiony, a jak to mówią Amerykanie - gdy już się pastę wyciśnie z tubki, to potem cholernie trudno ją z powrotem do niej wepchnąć.
       
                                                                                        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz