poniedziałek, 8 kwietnia 2013

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1261

Na proroctwa Starego Testamentu można spojrzeć tak, by pasowały do wszystkiego, co może się zdarzyć albo nie może się zdarzyć. Będą się odnosiły do śmierci  jakiegoś króla czy unicestwienia narodu, utraty zysków z handlu lub odkrycia kontynentu. Każde proroctwo jest żonglerką słowami, liczbami, symbolami, złożonymi tak, tak użytymi, tak zinterpretowanymi, żeby mogły znaczyć cokolwiek, wszystko albo nic.
Robert G. Ingersoll
***
Można też powiedzieć, że działają one mniej więcej tak, jak prognoza pogody pewnego bacy: po św. Krystynie będzie lało albo i nie. Sprawdzalność - co najmniej 100%. Przy niej IMGW ze swoimi żałosnymi wróżbami po prostu wysiada.
                                                                                           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz