Błędem jest próba narzucania dzieciom wiary chrześcijańskiej i czynienie z niej podstawy nauki moralności. Edukacja moralna dzieci jest zbyt ważną rzeczą, by ją budować na takich podstawach.
Margaret Knight
---
Moim głównym celem było zwalczanie poglądu, że prawdziwa moralność nie
może istnieć bez nadprzyrodzonej aprobaty. Argumentowałam więc
wyczerpująco, że odruchy społeczne czy altruistyczne są prawdziwym
źródłem moralności i że etyka oparta na tych odruchach ma więcej podstaw
do uzyskania naszego poparcia niż etyka oparta na posłuszeństwie
przykazaniom Boga, który stworzył tasiemca i komórki nowotworowe.
Margaret Knight
---
Mimo
wszystko trudno jest zwykłemu człowiekowi odrzucić ortodoksyjną wiarę,
bo rzadko pozwala mu się wysłuchać drugiej strony ... podczas gdy
chrześcijański punkt widzenia wciska mu się dzień w dzień.
Margaret Knight
---
W
czasie gdy nadawałam swoje programy, utrzymywałam dwa założenia, które
były powszechne wśród przeintelektualizowanych sceptyków. Były to: po
pierwsze - Jezus oszukiwał samego siebie, że jest długo oczekiwanym
żydowskim Mesjaszem, ale mimo to był wielkim nauczycielem moralności; po
drugie - chociaż dzisiaj z chrześcijaństwa się szybko wyrasta, to w
swoim czasie było ono wielką siłą na rzecz dobra. Teraz w świetle
szerszej wiedzy oba założenia wydają mi się fałszywe. Obecnie skłaniam
się do poglądu, że nawrócenie Europy na chrześcijaństwo było jednym z
największych nieszczęść w historii.
Margaret Knight
A mnie się nie wydaje...jestem przekonana i wiem, że oba założenia są fałszywe. Dziś chrześcijaństwo jest "zeszmacone i zbrukane". Młode pokolenie w większości patrzy na swoją egzystencję w przyszłości, a nie na to, co daje chrześcijaństwo - bo nic nie daje. Spada liczba uczęszczających do kościoła i na religię. Dziś nie ma dobrego przekazu moralności ze strony tych, od których byśmy oczekiwali. Popieram Twój pogląd, że nawrócenie Europy na chrześcijaństwo było jednym z największych nieszczęść w historii.
OdpowiedzUsuń