Stany Podzielone Ameryki
PREZYDENT ROMNEY?
NIE, TO BYŁBY BŁĄD OGROMNEY...
Wiecie, dlaczego Mitt Romney nie powinien zostać prezydentem? Nie chcę, żeby najwyższy urząd sprawował ktoś, kto wierzy w magiczną bieliznę.
Jesse Ventura
***
Nie powinien to być też ktoś, kto wierzy w cudowne krzyżyki, medaliki, gwiazdki, turbany, kirpany, księgi, latające dywany, pończochy, podwiązki, kamyki, laski i używa sakramentalnego zaklęcia ,,niech Bóg błogosławi Amerykę". Prawdę mówiąc, z tego punktu widzenia wybór Obamy (oficjalnie chrześcijanina), zamiast mormońskiego biskupa Romney'a jest tylko wyborem rozwolnienia w miejsce biegunki.
OK, jeśli prezydent czuje, że jest zobowiązany wygłaszać publicznie jakieś czary-mary, to powinien postępować ekumenicznie, z uwzględnieniem poglądów (a)religijnych wszystkich Amerykanów, np.: Niech Bóg (monoteistów), Bogowie (politeistów), Bóstwa (pogan), Wielki Duch (Indian), Wszechświat (panteistów), Szatan (satanistów), św. Mikołaj (dzieci), OT VIII (scjentologów), może-Bóg (agnostyków), Nikt (ateistów) błogosławią Amerykę. Wówczas religijny absurd spaliłby się ze wstydu, dając początek normalności. Zatem najciekawsze jeszcze przed nami.
***
Magiczny podkoszulek widać nie zadziałał...
***
KAŻDA CHORA MITTOLOGIA TO PORAŻKA
i
prędzej czy później kończy na śmietniku dziejów,
a
ŚWIAT IDZIE NAPRZÓD
i
prędzej czy później kończy na śmietniku dziejów,
a
ŚWIAT IDZIE NAPRZÓD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz