niedziela, 14 października 2012

MYŚLI NA XII DZIEŃ PAPIESKI

Łagodność i spokój są drogowskazami w naszym postępowaniu; w ich - wściekłość. My używamy rozumu, oni gromadzą wiązki chrustu. Głoszą wyłącznie miłość, a zieją krwią. Ich słowa są ludzkie, ale ich serca są okrutne.
Denis Diderot
***

Jan Paweł II otworzył perspektywy cywilizacji życia i miłości w świecie zdominowanym przez cywilizację strachu i śmierci.
Stanisław Dziwisz
(obecnie naczelny dystrybutor na Polskę i świat krwi swojego byłego bossa - bł. JP2 )
***
Czy to możliwe, aby w dużym demokratycznym kraju należącym do Unii Europejskiej największym autorytetem, cieszącym się powszechnym szacunkiem, była osoba, która tuszowała skandale pedofilskie, chroniła oszustów, współpracowała z krwawymi reżimami, kwestionowała prawa mniejszości i wspierała dyskryminację kobiet? Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Tak. Jest to możliwe. Mowa tutaj o Polsce, a tym autorytetem jest zmarły ponad sześć lat temu papież Jan Paweł II.
Piotr Szumlewicz
(ze wstępu do książki)
|||||
|||
|
Ja Panu Bogu codziennie dziękuję, że jest w Polsce takie radio, co się nazywa Radio Maryja.
Jan Paweł II
(właśc. nazwisko Karol Wojtyła; w l. 1978-2005 pracował jako tzw. papież, tj. überboss Kkorporacji; obecnie nieżywy o statusie błogosławionego, czyli półświętego)
***
W co wierzyć, Panie Premierze, w co wierzyć?!

Pedofilia kato-księży jest przejawem cywilizacji miłości i życia czy cywilizacji strachu i śmierci? A bezwzględne kościelne zakazy, m.in. używania prezerwatyw, prowadzące do tragicznych skutków, takich jak wzrost liczby zakażeń wirusem HIV i zachorowań na AIDS? Albo serwowane codziennie wiernym - także małym dzieciom - przez ich duszpasterzy perwersyjne ,,nauki" o grzechu i wiecznych mękach w piekle?

Ponadto, czy wszechmogący ,,Pan Bóg" - ponoć byt doskonały, stwórca całego wszechświata z wszystkimi prawami fizyki i znający najskrytsze nawet myśli każdego śmiertelnika, nie wyłączając papieża - jest naprawdę zainteresowany codziennym wysłuchiwaniem podziękowań tego ostatniego za istnienie szemranego geszeftu jakiegoś obleśnego moralnie zakonnika...?
                                                                                          

1 komentarz:

  1. Podłożem każdej religii jest strach. I ignorancja-dodaje za Gibbonem Russell oraz dr. House.
    Strach to odruch warunkowy zwany instynktem pierwotnym wykształconym z biologicznej żądzy przetrwania. Jednakże ta adaptacja przechodzi w obłędny lęk, jeśli wywołuje go czynnik irracjonalny.
    Strach stworzył religię, a ta byt irracjonalny permanentnie wzbudzający lęk.
    Zastanawiam się, jak ,,oni'' mogą pogodzić ów lęk z pojęciem miłości; bożej, do boga, kochania nieprzyjaciół...?

    Dyl Sowizdrzał

    OdpowiedzUsuń