środa, 5 września 2012

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1049

Możemy zdefiniować ,,wiarę" jako niezachwiane przekonanie o prawdziwości czegoś, co nie jest oparte na dowodzie. Gdzie istnieje dowód, nikt nie mówi o ,,wierze". Nie mówimy o wierze, że dwa i dwa jest cztery albo, że ziemia jest okrągła. Mówimy o wierze tylko wtedy, gdy pragniemy zastąpić dowód emocjami.
Bertrand Russell 
---
Najbardziej zażarte kontrowersje dotyczą rzeczy, na które nie ma dobrych dowodów w żadną stronę. Prześladowania są stosowane w teologii, nie w arytmetyce.
 Bertrand Russell
***

Religia nie zasługuje na szacunek, ponieważ a) - nie ma do zaoferowania szacunku i b) - nie ma do zaoferowania żadnych dowodów. Prawdę mówiąc, dowód nie jest mile widziany, bo usuwa potrzebę wierzenia, a to oznaczałoby marnowanie tej fałszywej cnoty. Wiara jest jedną z trzech fałszywych cnót; pozostałymi są pobożność i bogobojność.
Pat Condell
***
Religia ma u swoich podstaw pewne idee, które nazywa świętymi, uświęconymi czy jakoś tak. Znaczenie tego jest następujące. Oto mamy idę czy wyobrażenie, o którym nie wolno mówić źle; po prostu nie wolno. Dlaczego nie? Bo nie.
Douglas Adams

                                                                                        

1 komentarz:

  1. D. Adams: "...idee, które nazywa świętymi, uświęconymi czy jakoś tak...".

    Czy zwróciliście Państwo uwagę na stopniowanie świętości w sekcie Krk?
    Jedną z trzech postaci Boga nazywa się Duchem Świętym.
    Ale mamy jeszcze osoby/pojęcia - Najświętsze, oraz nawet Przenajświętsze. Kto decyduje o tej hierarchii?
    Dlaczego mamy np. Przenajświętszy Sakrament, czy Najświętszą Panienkę i tylko Świętego Ducha - szefa wszystkiego, "wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych" - o dwa szczeble niżej od Ziemianki, żydówki Miriam?!

    OdpowiedzUsuń