
Kto raz zażył kąpieli w Chrystusie, nie potrzebuje innej.
św. Hieronim
(o wyższości higieny duszy nad osobistą)

---
Nie mogłem wytrzymać podszeptów grzechu i namiętnego żaru mojej natury. Próbowałem je stłumić przez częste oddawanie się postowi, ale wyobraźnia sprawiała, iż moje myśli zawsze były w nieładzie. Często okazywało się, że jestem otoczony przez grupy tańczących dziewcząt.
św. Hieronim
(w pierwszej połowie życia zabawiał się na maksa,
potem po pewnym skandalu seksualnym opuścił Rzym)
***

Hieronim wyjechał najpierw do Grecji, ale tak bardzo ,,dokuczały" mu wizyty w przybytkach uciech cielesnych Koryntu, że uciekł na pustynie Palestyny, by uciszyć swoje namiętności*. Można tam było spotkać bardzo wielu pobożnych chrześcijan żyjących w brudzie i nędzy, poszukujących boskiego pierwiastka w odosobnieniu i pokucie. Hieronim przyłączył się do nich - jednak nie całkiem samotnie. Zabrał ze sobą trzech czy czterech młodych chłopców, by pełnili rolę ,,sekretarzy".
Kenneth Humphreys
---
Wydaje się też, że ,,poradził sobie ze swoim problemem", ponieważ został zgorzkniałym ascetą i orędownikiem dziewictwa (innych).
Kenneth Humphreys
_______________________
* Oto jedna z jego późniejszych opinii o kobietach -
,,Kobieta to wrota diabła, droga do niegodziwości, żądło skorpiona; słowem - niebezpieczny rodzaj."
Najwięksi przestępcy strzegą praworządności, a szewc bez butów chodzi.
OdpowiedzUsuńW myśl tej zasady; na straży moralności stoją najwięksi rozpustnicy.
Wystarczy poobserwować tych kieckowych osobników wyładowujących gdzie popadnie swoje frustracje życia celibatowego, życia po bożemu. Głoszących żarliwie słowo boże i broniących moralności, a żyjących hedonistycznie i rozpustnie zgodnie z porzekadłem;
,,Żeby życie miało smaczek,
raz dziewczynka, raz chłopaczek''.
Toż to Hieronimy do potęgi. W służbie Pana-koźlonogiego satyra.
Artur Pocieszko.