TO NIE ŻART!
Poniższą - jakże precyzyjną - definicję polecam uwadze
Ministerstwa Edukacji i wszystkich pedagogów.
|||||
|||
|
***
Kkorporacja zabobonu ma takie same kwalifikacje do rozprawiania o używaniu rozumu, jak świnie (z całym szacunkiem dla tych inteligentnych stworzeń) do rozprawiania o używaniu sztućców. Oczywiście znacznie większe kwalifikacje jej agenci w koloratkach mają do gwałcenia wszelkich małoletnich. W tym względzie żadne analogie do świata zwierząt się nie stosują, bo ta zboczona praktyka jest właściwa tylko najpodlejszym przedstawicielom gatunku homo sapiens.
Okres bezrozumny to do 7 roku życia wiek?
OdpowiedzUsuńtak to w prawie Kodeks Kanoniczny rzekł.
To po co sutanna pcha się do przedszkola?
Jaka tu jest jej w prawie przypisana rola?
Stan bezrozumny - to "stan pomiędzy?"
czy dla pedofilii używają tej przędzy?
A usprawiedliwieniem:Nic się nie działo,
to dziecię między zwierzętami stało.
Taka pokrętność - to wielkie zło i żenada,
już w Kodeksie Kanonicznym tli się diabeł i skrada.
Co to w ogóle za bełkotliwy kanoniczny język. Dramatem jest to, że ten nasz rząd popiera tą bandę pasożytów w śmiesznych sukienkach...
OdpowiedzUsuńDobrze, że są takie blogi jak ten, bo to ukazuje, że nie jestem sam w takim podejściu do świata!
intermiki1975
"Po skończonym siódmym roku życia domniemywa się, że posiada używanie rozumu". Dedukuję: Autor tych rewelacji nie ma skończonych (w żadnym wypadku) siedmiu lat; ewidentnie mianowicie NIE posiada on "używania rozumu", nawet domniemanego.
OdpowiedzUsuń