SPIESZMY SIĘ UCZYĆ LUDZI
TAK SZYBKO GŁUPIEJĄ
RELIGIA TO NIE LUDZIE
TO IDEOLOGIA
HANIEBNY HARACZ
Przypomnijmy, że sto pięćdziesiąt lat po wydarzeniach wspomnianych w poniższej notce państwo polskie (Sejm) idąc na postronku Kkorporacji zabobonu wpisało się na haniebną listę barbarzyńców przez zamordowanie ateisty Kazimierza Łyszczyńskiego - człowieka, który słowo ,,Rozum" pisał wielką literą - za głoszenie racjonalnego twierdzenia, że Boga nie ma (dziś, ponad 3 wieki później to twierdzenie brzmi po prostu: Bóg? WTF!?). Trzeba też mocno podkreślić, że tego rodzaju podłe zbrodnie NIE ULEGNĄ przedawnieniu, dzięki m.in. faktowi, że Internet ma bardzo dobrą zbiorową pamięć, w przeciwieństwie np. do zbiorowej amnezji polityków, zwłaszcza pisdoKkratów i im podobnych.
---
Francuski humanista, naukowiec i drukarz. Tłumacz m.in. pisarzy klasycznych, Erazma z Rotterdamu, Franciszka Rabelais. Często określany jako ,,pierwszy męczennik Odrodzenia". Był wielkim entuzjastą renesansowej edukacji i głosicielem poglądów antyklerykalnych. Trzykrotnie oskarżany o ateizm (m.in. ze względu na zaprzeczanie nieśmiertelności duszy), został ostatecznie uznany winnym zarzucanych mu ,,przestępstw" i skazany przez wydział teologiczny paryskiej Sorbony na tortury i spalenie (wraz ze swoimi książkami) na stosie. Wyrok w imię Boże został wykonany na placu Maubert.
Należy podkreślić, że wyrok na Doleta wydał uniwersytecki wydział teologii - ,,nauki" o Bogu (cokolwiek to znaczy), którą dzisiaj też się uprawia na podobnych wydziałach wielu polskich państwowych uniwersytetów, np. Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Adama Mickiewicza w Poznaniu, Opolskiego, Szczecińskiego, Mikołaja Kopernika w Toruniu, Śląskiego w Katowicach, dzięki czemu, o zgrozo!, wciąż przybywa fachowców od religijnego prania mózgu. A żeby było i straszniej, i śmieszniej, istnieje też coś takiego, jak Komitet Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk.
Dodajmy, że cała ta śmiechu warta pseudonauka jest, na równi z prawdziwą nauką, finansowana przez budżet (nominalnie neutralnego światopoglądowo) państwa, czyli z pieniędzy wszystkich podatników*! Jak długo jeszcze będziemy płacić ciemnocie i zabobonowi ten haniebny haracz?
ARE YOU READY TO...
CONTINUE PAYING
THIS SHAMEFUL TRIBUTE?
PODAJ DALEJ!
Należy podkreślić, że wyrok na Doleta wydał uniwersytecki wydział teologii - ,,nauki" o Bogu (cokolwiek to znaczy), którą dzisiaj też się uprawia na podobnych wydziałach wielu polskich państwowych uniwersytetów, np. Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Adama Mickiewicza w Poznaniu, Opolskiego, Szczecińskiego, Mikołaja Kopernika w Toruniu, Śląskiego w Katowicach, dzięki czemu, o zgrozo!, wciąż przybywa fachowców od religijnego prania mózgu. A żeby było i straszniej, i śmieszniej, istnieje też coś takiego, jak Komitet Nauk Teologicznych Polskiej Akademii Nauk.
Dodajmy, że cała ta śmiechu warta pseudonauka jest, na równi z prawdziwą nauką, finansowana przez budżet (nominalnie neutralnego światopoglądowo) państwa, czyli z pieniędzy wszystkich podatników*! Jak długo jeszcze będziemy płacić ciemnocie i zabobonowi ten haniebny haracz?
***
Zauważyłem, że świat cierpiał o wiele mniej z powodu ignorancji niż z powodu udawanej wiedzy. To nie sceptycy czy badacze, a fanatycy i ideolodzy zagrażają przyzwoitości i postępowi. Żaden agnostyk nigdy nikogo nie spalił na stosie ani nie torturował poganina, heretyka czy niewierzącego.
Daniel Boorstin
____________________________________
* Państwo tylko wykłada kasę, m.in. na pensje pracowników ,,naukowych" i zapewnia infrastrukturę (np. pomieszczenia). Poza tym nie ma nic do powiedzenia, ponieważ zgodnie z Ustawą ,,Prawo o szkolnictwie wyższym" nadzór nad działającymi na uczelniach państwowych wydziałami teologicznymi w zakresie nauczania teologii katolickiej sprawują odpowiednie władze kościelne. Wielki Kanclerz reprezentuje Stolicę Apostolską wobec Wydziału i Wydział wobec Stolicy Apostolskiej, a w szczególności nadzoruje program nauczania teologii katolickiej oraz udziela osobom nauczającym misji kanonicznej (cokolwiek kuria mać to znaczy).
ARE YOU READY TO...
THIS SHAMEFUL TRIBUTE?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz