SPIESZMY SIĘ UCZYĆ LUDZI
TAK SZYBKO GŁUPIEJĄ
RELIGIA TO NIE LUDZIE,
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlCuhyphenhyphenS3_pn_EHc8GaQHFxeGRkR-W-0VBgYwQ9JLX-rNmTBI1ZVofneYdGrYapzug7ltCqv4EUe8H1izdtHsGz32fotCcmsyZNz2SE2ElRAVtKpR2w_EbtlM9tmY32Tn731owMIqo1Wtw/w210-h51/image.png)
TO IDEOLOGIA
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlCuhyphenhyphenS3_pn_EHc8GaQHFxeGRkR-W-0VBgYwQ9JLX-rNmTBI1ZVofneYdGrYapzug7ltCqv4EUe8H1izdtHsGz32fotCcmsyZNz2SE2ElRAVtKpR2w_EbtlM9tmY32Tn731owMIqo1Wtw/w210-h51/image.png)
ZAKLĘTY KRĄG
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqlSTP-vhig5ORbF04Is5TNidsent7kUXX298yIvWuFfh4Vj8E-QBsRidEfQKLBJToRnxLdZ74QIV_bQWhs33Xx0zkOtO0mkUCOS6kzWdDncp2JYtk8xf1hZNOdEcWqFeSQKCnexq1xglD/s200/nie_mysl.bmp)
Jeśli ktoś twierdzi, że dzięki kontaktowi z jakimiś urojonymi siłami nadprzyrodzonymi wie, co się będzie działo z człowiekiem w okresie B (życie po życiu), to dlaczego nie zająknie się nawet o tym, co się z tym samym człowiekiem było działo przed jego poczęciem, czyli w okresie A (życie przed życiem)?
Odpowiedź jest niezwykle prosta. Otóż każdy bez wyjątku ,,ekspert" od zaświatów - papież, astrolog, kardynał, czarownik, biskup, ajatollah, szarlatan, rabin, kapłan, prorok, ojciec, brat, klecha, kaznodzieja, katecheta, szaman, teolog etc. - ,,wie" dokładnie tyle samo w tych kwestiach, co przeciętny zjadacz chleba, czyli ABSOLUTNIE NIC.
W czasie A z człowiekiem dzieje się to samo, co dzieje się z nim w czasie B, czyli ABSOLUTNIE NIC. Z prostej przyczyny - człowiek wtedy po prostu NIE ISTNIEJE. Tak samo jak jego strach, ból czy radość...
Urojone życie po życiu jakoś łatwiej w chorej wyobraźni ,,zaludnić" i ,,umeblować" niż życie przed życiem. W pierwszym przypadku jest ono oparte na zmodyfikowanym doświadczeniu życia doczesnego, natomiast w drugim takiego modelu nie ma. Stąd aniołki w niebie są uskrzydlonymi chłopaczkami, święci mają ludzką postać i nawet Najwyższy wygląda często jak wkurzony Lew Tołstoj czy Rasputin. Ale jednocześnie żaden jasnowidz nie opowiada o niematerialnych ezoterycznych potencjalnych istnieniach ludzkich, które np. stoją przy jakiejś tajemniczej kosmicznej ,,ruletce plemniko-jajowej" w nadziei na wygranie prawa do zostania ,,dzieckiem nienarodzonym" i na przejście z życia przed życiem do życia doczesnego. Powiedzmy, że na spotkanie z Kklechą, który dziecko już narodzone wcieli szybko i sprawnie w poczet członków swojej Kkorporacji za pomocą specjalnych zaklęć i magicznego związku H2O - oksydanu, czyli tlenku wodoru... Na wieki wieków.
|||||
|||
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWikhrSsaVGm3F94SVutYa1CF80ouZjOUApX3D3ij667QTUQdKcRPtyG6cEOY2BAWyncuFq3huY8lyPO2lyS9e-7JOdUrnv4M7c6giy0cUrgntoP2_Wyl2gMzwy_kGzxQGrCgnsy7lUmI/s400/linia_zycia.bmp)
W czasie A z człowiekiem dzieje się to samo, co dzieje się z nim w czasie B, czyli ABSOLUTNIE NIC. Z prostej przyczyny - człowiek wtedy po prostu NIE ISTNIEJE. Tak samo jak jego strach, ból czy radość...
Urojone życie po życiu jakoś łatwiej w chorej wyobraźni ,,zaludnić" i ,,umeblować" niż życie przed życiem. W pierwszym przypadku jest ono oparte na zmodyfikowanym doświadczeniu życia doczesnego, natomiast w drugim takiego modelu nie ma. Stąd aniołki w niebie są uskrzydlonymi chłopaczkami, święci mają ludzką postać i nawet Najwyższy wygląda często jak wkurzony Lew Tołstoj czy Rasputin. Ale jednocześnie żaden jasnowidz nie opowiada o niematerialnych ezoterycznych potencjalnych istnieniach ludzkich, które np. stoją przy jakiejś tajemniczej kosmicznej ,,ruletce plemniko-jajowej" w nadziei na wygranie prawa do zostania ,,dzieckiem nienarodzonym" i na przejście z życia przed życiem do życia doczesnego. Powiedzmy, że na spotkanie z Kklechą, który dziecko już narodzone wcieli szybko i sprawnie w poczet członków swojej Kkorporacji za pomocą specjalnych zaklęć i magicznego związku H2O - oksydanu, czyli tlenku wodoru... Na wieki wieków.
Oczywiście wpajanie ludziom (zwłaszcza bezbronnym intelektualnie dzieciom!) jakiejkolwiek religijnej trucizny - nie opartych na żadnym dowodzie ,,prawd" wiary o niebie, piekle, grzechu pierworodnym itp. - jest perfidną, oszukańczą manipulacją, którą powinno się demaskować i bezwzględnie tępić jako jedną z najpodlejszych zbrodni przeciwko ludzkości. To tak, jak gdyby tym osobom regularnie, przez całe życie, w majestacie i z błogosławieństwem prawa stanowionego przymusowo wstrzykiwać do żył uzależniające twarde narkotyki.
Kiedyś w normalnej przyszłości, gdy kodeks karny będzie już zawierał stosowny artykuł zakazujący uprawiania tego kretyńskiego, odczłowieczającego, barbarzyńskiego intelektualnie i moralnie procederu, będzie można zacząć rozmawiać o cywilizowanym społeczeństwie na miarę trzeciego tysiąclecia, bo zaklęty krąg zabobonu zostanie przerwany. Pozostaje pytanie - po ilu bezsensownie straconych pokoleniach to nastąpi?
Kiedyś w normalnej przyszłości, gdy kodeks karny będzie już zawierał stosowny artykuł zakazujący uprawiania tego kretyńskiego, odczłowieczającego, barbarzyńskiego intelektualnie i moralnie procederu, będzie można zacząć rozmawiać o cywilizowanym społeczeństwie na miarę trzeciego tysiąclecia, bo zaklęty krąg zabobonu zostanie przerwany. Pozostaje pytanie - po ilu bezsensownie straconych pokoleniach to nastąpi?
O mój Jezu,
przebacz nam nasze grzechy,
zachowaj nas
od
ognia
piekielnego,
zaprowadź wszystkie dusze
do
nieba
i pomóż szczególnie tym,
którzy najbardziej potrzebują
Twojego miłosierdzia...
(fragm. Modlitwy różańcowej)
***
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrMKsRHGlqodTaq3q4xJSzKu9v-QhuUEgQ5wskQNEF23LQ7KhETfMaK-eqVl_Vbi5DYeE2DET30S7OMkGTxb2rxDjAHUYd-odalTETXIME2ktIUC9a2CebKoSSaJqmyM_YpDFYzRule51o/s200/mark_twain_.bmp)
Nie żyłem przez miliony lat, zanim się urodziłem i nigdy nie stanowiło to dla mnie najmniejszej nawet niedogodności.
Mark Twain
***
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN3XsKTSjrG3Hi7vBJ2k7dANY4syCYoZncpv1P-arssqSupoNccoAC8OBeifuIUcm1I-QiSrE7IRP3fvbUIAFia6DaNkyP189v8UDIbmKZwE_SU_Kw5tWv9jNVv_0lbNlPGOcjcXXXxgtO/s200/daniel_dennett.bmp)
Opowiadanie dzieciom pobożnych kłamstw jest zwyczajnie formą molestowania.
Daniel Dennett
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz