SPIESZMY SIĘ UCZYĆ LUDZI
TAK SZYBKO GŁUPIEJĄ
RELIGIA TO NIE LUDZIE,
TO IDEOLOGIA
TRAKTACIK TEOLOGICZNY
Pewien Bóg, który mógł był stworzyć dzieci dobre równie łatwo, jak złe, a jednak wolał stworzyć złe; który mógł był uczynić każde z nich szczęśliwym, a jednak nigdy nie uszczęśliwił nawet jednego; który spowodował, że ceniły swoje gorzkie życie, a jednak boleśnie je skrócił; który dał swoim aniołom wieczną szczęśliwość, na którą nie zapracowały, a jednak wymagał od swoich pozostałych dzieci, by na nią pracowały; który dał swoim aniołom życie wolne od bólu, a jednak zesłał na swoje pozostałe dzieci gorzkie nieszczęścia z przypadłościami ciała i umysłu; który głosi sprawiedliwość, a wynalazł piekło - głosi miłosierdzie, a wynalazł piekło - głosi złotą zasadę i przebaczanie pomnożone siedemdziesiąt razy siedem, a wynalazł piekło; który peroruje ludziom o moralności, a sam jej nie ma; który krzywym okiem patrzy na zbrodnie, a jednak popełnia je wszystkie; który nie proszony tworzy człowieka, a potem próbuje zrzucić odpowiedzialność za czyny człowieka na człowieka, zamiast, jak by należało, wziąć ją honorowo na siebie; i na koniec, z typową dla siebie boską tępotą, zaprasza tego nieszczęsnego, okropnie traktowanego niewolnika do wielbienia go!
Mark Twain
***
---
Mimo wszystko mamy to dziwaczne przedstawienie: codziennie wytresowana papuga na ambonie z powagą wygłasza swoje nabyte z drugiej ręki i przyjęte bez sprawdzenia paradoksy do wytresowanego zgromadzenia wiernych, które je przyjmuje bez sprawdzenia, a przy tym ani mówiący, ani słuchający nie śmieją się z siebie.
Mark Twain
***
Chrześcijańskiego Boga można łatwo zobrazować jako praktycznie identycznego z wieloma bogami poprzednich cywilizacji. Bóg chrześcijański to trzygłowy potwór - okrutny, mściwy i kapryśny. Jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej o tym szalejącym, podobnym trzygłowej bestii bogu, wystarczy że spojrzy, jakiego kalibru są ludzie, którzy mu służą. Zawsze dzielą się oni na dwie kategorie: głupców i hipokrytów.
Thomas Jefferson***
Bóg Starego Testamentu to chyba najbardziej nieprzyjemna postać w całej literaturze: jest zazdrosnym i dumnym z tego małostkowym, niesprawiedliwym, pamiętliwym, opętanym na punkcie władzy dziwakiem; mściwym, żądnym krwi zwolennikiem czystek etnicznych; nienawidzącym kobiet, homofobicznym, rasistowskim, dzieciobójczym, ludobójczym, synobójczym, nieznośnym, megalomańskim, sadomasochistycznym, kapryśnie złośliwym tyranem.
Richard Dawkins
Ale z trzeciej strony...
|||||
|||
|
Ale z trzeciej strony...
|||||
|||
|
Pan Ksiądz też (nawet miłuje).
---
No i jeszcze
ta 3,14Rdolona logika.
Wprowadźmy ją do szkół,
a ten Pan - jak Mu tam - Bóg
ze Swoim personelem naziemnym
rozpłynie się w nicość
jak sztuczna mgła smoleńska.
Absurdem jest sądzić, że Bóg ma ludzkie pasje, w tym jedną z najpodlejszych ludzkich pasji - nienasycony apetyt na poklask.
David Hume
***
***
Bóg jest wszechmogący.
Bóg jest nieskończenie dobry.
Zło istnieje.
Jeśli Bóg istnieje, nie byłoby zła.
Bóg jest nieskończenie dobry.
Zło istnieje.
Jeśli Bóg istnieje, nie byłoby zła.
Bóg zatem nie istnieje.
Epikur
***
Zło na pewno istnieje.
Oto dowód (autentyk!)...
Cóż, mimo że człowiek
męski
niby w3,14Rdalał jabłko
z tego megamądrego drzewa,
to i tak zbyt dużo nie ogarnął.
Dowiedział się tylko,
że jest goły,
ale niewiele więcej;
wciąż debil nie czai bazy.
Gdyby jakiś
sensowny bóg istniał,
to czy tolerowałby
taki stan rzeczy?
ARE YOU READY TO...
BIBLIA TYSIĄCLECIA ***
Zło na pewno istnieje.
Oto dowód (autentyk!)...
męski
niby w3,14Rdalał jabłko
z tego megamądrego drzewa,
Dowiedział się tylko,
że jest goły,
ale niewiele więcej;
wciąż debil nie czai bazy.
Gdyby jakiś
sensowny bóg istniał,
to czy tolerowałby
taki stan rzeczy?
Qrde, sam nie wiem.
To se rozmamłany ćwoku poczytaj
i pogłówkuj (jeśli potrafisz).
Stary Testament
Ks. Izajasza, rozdz. 45, ww. 5-7)
Ja
tworzę światło
i
stwarzam ciemności,
sprawiam pomyślność
i
stwarzam niedolę.
Ja, Pan,
czynię to wszystko.
APPLAUD GOD?
PODAJ DALEJ!
„Współczucie” jest bowiem istotną cechą
Bożego
Miłosierdzia. Bóg nam współczuje.
Co to znaczy? Cierpi wraz z
nami.
On odczuwa nasze cierpienia.
Franciszek
(fragm. katechezy wygłoszonej podczas
audiencji ogólnej w Watykanie 27/4/20;
naszdziennik.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz