piątek, 28 sierpnia 2020

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 3959

SPIESZMY SIĘ UCZYĆ LUDZI
TAK SZYBKO GŁUPIEJĄ
RELIGIA TO NIE LUDZIE,
TO IDEOLOGIA
 PRZYWRÓCIĆ PROPORCJE! 
|||||
|||
|
Ponoć temu niezwykle świętemu Piterowi (jest on postacią fikcyjną, wydumaną 1700 lat temu przez usłużnych kato-propagandystów, by przydać wiarygodności i wagi raczkującej w ówczesnym Rzymie Kkorporacji), który przez pokorę nie chciał być przymocowany do krzyża w taki sam sposób, jak jego szef-celebryta, a pragnął bardziej cierpieć (ambitny!), zafundowano pozycję odwrotną*. Powstaje pytanie: O co tu chodzi, że nie widać tego wizerunku na co dzień w rozmaitych miejscach (publicznych też), skoro ukazuje on męczeństwo tak dla Kkorporacji znaczącego VIPa (następcy p. Chrystusa, pierwszego biskupa Rzymu itp.)?

Z drugiej zaś strony, stosunkowo niedawno zmarły inny biskup Rzymu - Jotpedwa - VIP nieco mniejszego kalibru ma już pomniki na każdym rogu ulicy. Ponadto jego imieniem nazwano niemal wszystko: uczelnie, szkoły (państwowe i wyznaniowe), parki, ulice, przecznice, ronda, mosty, skwery, bajery i co tam jeszcze. Czy nie zachwiano w ten sposób jakichś proporcji? 

Zdecydowanie należy zrewidować to podejście, bo jak wiadomo facio w antyzwisie z obrazka awansował po śmierci  na fuchę klucznika niebios,
|||||
|||
|
mającego sporo do powiedzenia w kwestii zakwaterowania duszyczek w zaświatach, więc bardzo jest niepolitycznie mu podpadać.

___________________________
* Ta podniośle-ckliwa historyjka to ordynarny kit. Swoją drogą prezentuje interesujące podejście do wymierzania kary. Otóż na życzenie różnych nawiedzonych masochistów czy innych oszołomów modyfikowano ją tak, by maksymalizować ich cierpienie, tzn. przyjemność! Tak czy siak, całe to towarzystwo nie wykazało się zbyt dużą inwencją. Nietrudno przecież zaproponować wieszanie faceta w inny sposób (bez tych gustownych majteczek), który w znaczniejszym stopniu potęgowałby jego przyjemne doznania i uciechę gawiedzi.

***
W celu naprawienia tego zaniedbania należałoby nad drugimi drzwiami w sali kaplicy obrad Sejmu umieścić stosowny antyzwis honorujący św. wiceJezusa. Zatem do dzieła bogohonorowoojczyźniani prawodawcy! Obalcie jakąś flaszkę, a potem cichaczem, pod osłoną nocy (jak zbiry spod ciemnej gwiazdy) zawieście i ten (nieco zapomniany - niesłusznie!) symbol swojej wiary. Tylko może tym razem użyjcie solidnej drabiny, żebyście się nie s3,14Rdolili z oparcia marszałkowskiego fotela, jak wasz koleś po fachu gdy wieszał Pana w 1997...
|||||
|||
|
---
Oto cel...
|||||
|||
|
P.S. 
Orła nie trzeba zdejmować, bo wkrótce sam spadnie. Z zażenowania.

ARE YOU READY TO...
SUPPORT THE EAGLE?
PODAJ DALEJ!
                                                        

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz