SPIESZMY SIĘ UCZYĆ LUDZI
TAK SZYBKO GŁUPIEJĄ
Z TRUDEM I W BÓLU
Robert G. Ingersoll odważnie i bezkompromisowo publikował swoje poglądy w biblijno-klerykalnych Stanach Zjednoczonych drugiej poł. XIX w. (ok. 150 lat temu!). Ciekawe jakie reakcje wywołałby np. jakiś poseł Iksiński z jajami na swoim miejscu, wygłaszający publicznie tego typu opinie w naszym ,,świeckim" Kkraju pod koniec drugiej dekady trzeciego(!) tysiąclecia. Może qrde któryś spróbuje? Nie lękajcie się! Historia nigdy wam tego nie zapomni (wqrwiona Kkorporacja wprawdzie też nie, ale to już dziś w świecie praktycznie się nie liczy).
W dawnych czasach, gdy fabrykowano religie - gdy klerykalizm i obłęd rządziły światem - nie konsultowano się z kobietami. Były one uważane za niewolnice i służki, traktowane niczym rodzaj własności, którą można wystawić na sprzedaż lub kupić, podobnie jak inny domowy inwentarz.
W ciągu wielu pokoleń kobiety nabyły nawyku podporządkowania się i uległości. Praktykowały coś, co można określić mianem cnót niewolniczych - posłuszeństwa, pokory - więc upłynie trochę czasu, zanim przyzwyczają się do nowego porządku rzeczy, do korzystania z większej swobody. Mówię więc - jednakowe prawa, jednakowe wykształcenie, jednakowe przywileje.
W moim pojęciu kobieta jest równa mężczyźnie. Posiada wszystkie prawa, które mam ja i jedno więcej, a jest nim prawo do bycia chronioną. Jeśli istnieje mężczyzna, którego nie cierpię, to jest nim ten, który sądzi, że jest głową rodziny - mężczyzna, który uważa, że to on ,,rządzi".
Kobiety nie są skłonne cierpieć tutaj w nadziei, że będą szczęśliwe gdzieś tam w obłokach. Chcą szczęścia teraz. Zaczynają myśleć samodzielnie.
Dzisiejsi dżentelmeni okazują swoim psom więcej względów, niż większość królów Anglii okazywała swoim żonom.
Dopóki kobieta będzie uważać Biblię za kartę jej praw, dopóty będzie niewolnicą mężczyzny. To nie kobieta pisała Biblię. Na jej kartach nie ma niczego oprócz poniżenia i hańby. Kobieta jest uważana za własność mężczyzny.
Fakt, że mężczyzna zawsze stawiał się ponad kobietą wyjaśnia, dlaczego większość bogów było i jest płci męskiej. Gdyby fizycznie kobieta górowała nad mężczyzną, moce, które ponoć rządzą przyrodą byłyby kobietami. Nie byłyby upodabniane do mężczyzn, a rozkoszowałyby się trenami, sukienkami z dekoltem, koronkami i pięknymi włosami.
Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, co o kobiecie sądzi Biblia, to musi ją przeczytać. Zauważy, że wszędzie mówi się o niej po prostu jak o absolutnej własności mężczyzny. Zauważy, że jak tylko mężczyzna ma dość swojej żony, to wystarczy, że wręczy jej pismo rozwodowe i matka jego dzieci staje się bezdomną tułaczką. Zauważy, że mężczyźnie zezwalano na posiadanie tylu żon, ile mógł zdobyć, czy to w drodze zalotów, czy transakcji kupna-sprzedaży, czy wreszcie podbojów wojennych.
Prawie wszystkie religie składały zło tego świata na karb zbrodni popełnionych niegdyś przez kobietę. Jakżeż szlachetne to postawienie sprawy. Ale nawet gdyby miało to być prawdą, wolałbym żyć w pełnym zmartwień świecie z kobietą, którą kocham niż w raju z samymi mężczyznami.
W ciągu wielu pokoleń kobiety nabyły nawyku podporządkowania się i uległości. Praktykowały coś, co można określić mianem cnót niewolniczych - posłuszeństwa, pokory - więc upłynie trochę czasu, zanim przyzwyczają się do nowego porządku rzeczy, do korzystania z większej swobody. Mówię więc - jednakowe prawa, jednakowe wykształcenie, jednakowe przywileje.
W moim pojęciu kobieta jest równa mężczyźnie. Posiada wszystkie prawa, które mam ja i jedno więcej, a jest nim prawo do bycia chronioną. Jeśli istnieje mężczyzna, którego nie cierpię, to jest nim ten, który sądzi, że jest głową rodziny - mężczyzna, który uważa, że to on ,,rządzi".
Kobiety nie są skłonne cierpieć tutaj w nadziei, że będą szczęśliwe gdzieś tam w obłokach. Chcą szczęścia teraz. Zaczynają myśleć samodzielnie.
Dzisiejsi dżentelmeni okazują swoim psom więcej względów, niż większość królów Anglii okazywała swoim żonom.
Dopóki kobieta będzie uważać Biblię za kartę jej praw, dopóty będzie niewolnicą mężczyzny. To nie kobieta pisała Biblię. Na jej kartach nie ma niczego oprócz poniżenia i hańby. Kobieta jest uważana za własność mężczyzny.
Fakt, że mężczyzna zawsze stawiał się ponad kobietą wyjaśnia, dlaczego większość bogów było i jest płci męskiej. Gdyby fizycznie kobieta górowała nad mężczyzną, moce, które ponoć rządzą przyrodą byłyby kobietami. Nie byłyby upodabniane do mężczyzn, a rozkoszowałyby się trenami, sukienkami z dekoltem, koronkami i pięknymi włosami.
Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, co o kobiecie sądzi Biblia, to musi ją przeczytać. Zauważy, że wszędzie mówi się o niej po prostu jak o absolutnej własności mężczyzny. Zauważy, że jak tylko mężczyzna ma dość swojej żony, to wystarczy, że wręczy jej pismo rozwodowe i matka jego dzieci staje się bezdomną tułaczką. Zauważy, że mężczyźnie zezwalano na posiadanie tylu żon, ile mógł zdobyć, czy to w drodze zalotów, czy transakcji kupna-sprzedaży, czy wreszcie podbojów wojennych.
Prawie wszystkie religie składały zło tego świata na karb zbrodni popełnionych niegdyś przez kobietę. Jakżeż szlachetne to postawienie sprawy. Ale nawet gdyby miało to być prawdą, wolałbym żyć w pełnym zmartwień świecie z kobietą, którą kocham niż w raju z samymi mężczyznami.
Robert G. Ingersoll
(wyjątki z art. ,,Kobieta")
***
BIBLIA TYSIĄCLECIA
Stary Testament
Ks. Rodzaju, rozdz. 3, w.16
|||||
|||
|
Do niewiasty powiedział:
niezmiernie
wielkim trudem
twej brzemienności,
w bólu
będziesz rodziła dzieci,
będziesz rodziła dzieci,
ku
twemu mężowi będziesz
kierowała swe pragnienia,
on zaś
będzie panował nad tobą.
będzie panował nad tobą.
Czyli pierwsi rodzice zorientowali się
(dzięki Ewie),
że są nadzy.
To była wiedza, jakiej nabyli
z magicznego drzewa.
Krótko mówiąc,
Adaś zauważył,
że widok nagiej kobity
powoduje u niego
rajskie stwardnienie męskie,
a kobita z kolei poczuła,
że z tego stwardnienia mogłaby
z przyjemnością skorzystać.
I to właśnie tak Pana wQrwiło,
że ich z raju wy3,14Rdolił.
Ot i cała tajemnica.
trzymać łapy z dala
od tego, co sąsiada,
a zwłaszcza jego
żywego inwentarza,
z babą na czele...
|||||
|||
|
Ks. Wyjścia, rozdz. 20, w. 17
Nie będziesz pożądał
domu bliźniego twego.
Nie będziesz pożądał
żony bliźniego twego,
ani jego niewolnika,
ani jego niewolnicy,
ani jego wołu,
ani jego osła,
ani żadnej rzeczy,
która należy
do bliźniego twego.
do bliźniego twego.
No i oczywiście inwentarz
ma trzymać mordę w kubeł...
|||||
|||
|
Nowy Testament
1 List św. Pawła do Tymoteusza, rozdz. 2, ww. 11-15
Kobieta
niechaj się uczy w cichości
niechaj się uczy w cichości
z całym poddaniem się.
Nauczać zaś
kobiecie nie pozwalam
ani też
przewodzić nad mężem
przewodzić nad mężem
lecz [chcę, by]
trwała w cichości.
Albowiem Adam
został pierwszy ukształtowany,
potem - Ewa.
potem - Ewa.
I nie Adam został zwiedziony,
lecz zwiedziona kobieta
popadła w przestępstwo
Zbawiona zaś zostanie
przez rodzenie dzieci.
Sam sobie babsztyl winien.
A ten PAN...
|||||
|||
|
pięknie nam to opracuje
naukowo i teologicznie;
materiału ma w bród
(i wciąż go przybywa).
Potem zrobi się młodzieży
PiSemny egzamin maturalny
z tych 3,14Rdół i szlus.
Naóka gurom!
|||||
|||
|
pięknie nam to opracuje
naukowo i teologicznie;
materiału ma w bród
(i wciąż go przybywa).
PiSemny egzamin maturalny
z tych 3,14Rdół i szlus.
Naóka gurom!
ARE YOU READY TO...
INCREASE
YOUR BRAIN POWER?
PODAJ DALEJ!
YOUR BRAIN POWER?
Kobiety będą jeszcze dumnie się szczyciły tym,
że nie wniosły ani jednego wersetu do Biblii.
George W. Foote
George W. Foote
PODAJ DALEJ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz