SPIESZMY SIĘ UCZYĆ LUDZI
TAK SZYBKO GŁUPIEJĄ
NIEJEDNOJAJOWE AMEBY
Zrodził je teologiczny absurd
i ten absurd
prędzej czy później
też je uśmierci.
duchowny ewangelikalny
Jest napisane, że Bóg mnie stworzył takim, jakim jestem. Jestem wykształconą osobą, tym bardziej właśnie jest mi trudno uwierzyć w teorię Darwina, dlatego że tak jak powiedziałem, jest mi trudno uwierzyć, że mój pradziadek był jakimś gadem, albo że kiedyś byłem jednojajową amebą. Człowiek rodzi człowieka, małpy rodzą małpy, psy rodzą psy.
John Godson
***
Fundamentaliści przez to, że już znają odpowiedzi zanim jeszcze zaczną [badanie ewolucji],
a potem przez wtłaczanie przyrody w gorset swoich zdyskredytowanych, z
góry przyjętych opinii, stawiają się poza domeną nauki czy
jakichkolwiek uczciwych intelektualnych dociekań.
Stephen Jay Gould
***
Ewolucja jako taka nie jest już teorią dla współczesnego pisarza-uczonego. Jest tak samo faktem, jak to, że Ziemia obraca się wokół Słońca.
Ernst Mayr
***
Dla mnie linia podziału nie przebiega pomiędzy wierzącymi a niewierzącymi, ale pomiędzy spójnością bądź jej brakiem w wywodzie każdej ze stron. W chwili obecnej to właśnie ateiści są w stanie skonstruować spójny model światopoglądowy, w którym ani ,,Bóg", ani ,,mit" nie są potrzebne.
Stanisław Obirek
***
Poniżej przykład braku spójności w religijnym wywodzie. Otóż z jednej strony jeden z byłych szefów Kkorporacji zabobonu ugina się pod ciężarem dowodów naukowych i przyznaje, że ciało ludzkie (w tym z pewnością jego własne, ale przypuszczalnie z wyjątkiem ciała Johna ,,Światłego" Godsona) może pochodzić od wcześniejszych form materii, takich jak gady, ameby i co tam jeszcze, a z drugiej zagrywa fałszywą kartą ,,duszy, którą stworzył Bóg"; stosuje klasyczny wybieg, by mieć ciastko (czyli zjednywać sobie przychylność nauki) i jeść ciastko (czyli dzierżyć władzę zabobonu). Gdyby był postąpił w 100% uczciwie, przyznając, że koncepcja duszy pochodzi w 100% z dupy, to cały gmach niezłomnej wiary rozpadłby się niczym domek z kart, a w konsekwencji pasożyty sutannowi ,,biznesmeni" poszliby z torbami i być może - o zgrozo! - musieliby zacząć pracować.
|||||
|||
|
Nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż tylko hipotezą. (...) Ewolucja jest zgodna z wiarą chrześcijańską.
Jan Paweł II
---
O ile ciało ludzkie bierze swój początek w materii ożywionej, która istnieje przed nim, to dusza jest przez Boga stworzona od razu.
Jan Paweł II
***
W świetle powyższego powstaje pytanie: Dlaczego Wszechmogący Bóg
musiał czekać ponad cztery miliardy lat do momentu aż procesy ewolucyjne się dokonają, by móc wreszcie pstryknąć swoimi niematerialnymi palcami i ,,wczytać" nieśmiertelną duszę (,,super-software" własnego pomysłu) do odpowiedniej, inteligentnej formy cielesnej (,,hardware") i ją uczłowieczyć? A tak na marginesie, JP2 ze swoim stwierdzeniem o zgodności ewolucji z wiarą stoi w jawnej sprzeczności z ,,naukami" Katechizmu Kk, który nawet nie przebąkuje o ewolucji! Ale to już inna bajka (dosłownie i w przenośni).
KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO
art. 366
Kościół naucza, że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez
Boga nie jest ona ,,produktem" rodziców – i jest nieśmiertelna, nie
ginie więc po jej oddzieleniu się od ciała w chwili śmierci i połączy
się na nowo z ciałem w chwili ostatecznego zmartwychwstania.
WTF!?
ARE YOU READY...TO HELP
HIM...
|||||
|||
|
IN SEARCH OF
HIS IMMORTAL SOUL?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz