Chrześcijańscy apologeci bardzo lubią dramatyzm swoich wystąpień na salach sądowych, gdy dobrani starannie ,,eksperci" podczas przesłuchań potwierdzają słuszność każdego z dziesięciu metrów chrześcijańskiej doktryny. Tak się jakoś dzieje, że ci, hmm... eksperci są oczywiście chrześcijanami, ale to tak na marginesie.
No cóż, zamierzam dziś zaproponować wam własne wystąpienie sądowe. Tym razem wytoczymy proces chrześcijaństwu. Zatem jakie są zarzuty?
Pierwszy zarzut brzmi: chrześcijaństwo wyłudza haracz za ochronę, żerując na powszechnym strachu i poczuciu niepewności. Chrześcijaństwo wynalazło fałszywy problem, polegający na tym, że wszyscy jesteśmy grzesznikami wobec ,,praw boskich", a następnie zaproponowało siebie i zmyślonego boga Jezusa jako jedyne rozwiązanie. W ten sposób chrześcijaństwo wciąga w swoje drapieżne objęcia miliony naiwnych ofiar.
Drugi zarzut: chrześcijaństwo jest zorganizowaną instytucją przestępczą, która łupiła światowe bogactwa przez 1500 lat, gromadząc olbrzymi majątek i dochód, prowadząc w tym celu agresywne wojny i podboje, zniewalając całe narody i unicestwiając miliony niewinnych istnień.
Trzeci zarzut: chrześcijaństwo rozmyślnie hamowało postęp ludzkości, co skazało ją na całe wieki nieszczęścia, biedy i cierpienia. W szczególności powstrzymywało postęp wiedzy, nauki i naukowego rozumienia świata.
Czwarty zarzut: chrześcijaństwo wykorzystywało i prześladowało swoje ofiary na monumentalną skalę, jako że stanowiło ze swoimi kapłanami i sługusami - działającymi wedle własnego uznania i pod ochroną kościelnych hierarchów - samoutrwalające i samochroniące się imperium brutalności i molestowania seksualnego.
Nie jest możliwa obrona przestępstw o tak okropnym charakterze i popełnianych tak powszechnie. Cóż, można przedstawiać prośby o złagodzenie wyroku. Chrześcijanie mogą dziś próbować utrzymywać, że to nie byli oni; mogą twierdzić, że ich doktryny niosą nadzieję zrozpaczonym i pocieszenie osamotnionym. Jaka jednak ilość fałszywych i płonnych nadziei mogłaby uzasadnić prowadzenie wyniszczających wojen? Jaka ilość oferowanej na pokaz pociechy byłaby potrzebna do złagodzenia skutków stuleci tyranii i wykorzystywania? Krótka odpowiedź brzmi: praktycznie żadna.
Chrześcijaństwo nie tylko jest oszustwem, kłamstwem i przekrętem, jest ono także zbrodnią przeciwko ludzkości, a jego miejsce jest na śmietniku historii obok całej reszty śmieci!
No cóż, zamierzam dziś zaproponować wam własne wystąpienie sądowe. Tym razem wytoczymy proces chrześcijaństwu. Zatem jakie są zarzuty?
Pierwszy zarzut brzmi: chrześcijaństwo wyłudza haracz za ochronę, żerując na powszechnym strachu i poczuciu niepewności. Chrześcijaństwo wynalazło fałszywy problem, polegający na tym, że wszyscy jesteśmy grzesznikami wobec ,,praw boskich", a następnie zaproponowało siebie i zmyślonego boga Jezusa jako jedyne rozwiązanie. W ten sposób chrześcijaństwo wciąga w swoje drapieżne objęcia miliony naiwnych ofiar.
Drugi zarzut: chrześcijaństwo jest zorganizowaną instytucją przestępczą, która łupiła światowe bogactwa przez 1500 lat, gromadząc olbrzymi majątek i dochód, prowadząc w tym celu agresywne wojny i podboje, zniewalając całe narody i unicestwiając miliony niewinnych istnień.
Trzeci zarzut: chrześcijaństwo rozmyślnie hamowało postęp ludzkości, co skazało ją na całe wieki nieszczęścia, biedy i cierpienia. W szczególności powstrzymywało postęp wiedzy, nauki i naukowego rozumienia świata.
Czwarty zarzut: chrześcijaństwo wykorzystywało i prześladowało swoje ofiary na monumentalną skalę, jako że stanowiło ze swoimi kapłanami i sługusami - działającymi wedle własnego uznania i pod ochroną kościelnych hierarchów - samoutrwalające i samochroniące się imperium brutalności i molestowania seksualnego.
Nie jest możliwa obrona przestępstw o tak okropnym charakterze i popełnianych tak powszechnie. Cóż, można przedstawiać prośby o złagodzenie wyroku. Chrześcijanie mogą dziś próbować utrzymywać, że to nie byli oni; mogą twierdzić, że ich doktryny niosą nadzieję zrozpaczonym i pocieszenie osamotnionym. Jaka jednak ilość fałszywych i płonnych nadziei mogłaby uzasadnić prowadzenie wyniszczających wojen? Jaka ilość oferowanej na pokaz pociechy byłaby potrzebna do złagodzenia skutków stuleci tyranii i wykorzystywania? Krótka odpowiedź brzmi: praktycznie żadna.
Chrześcijaństwo nie tylko jest oszustwem, kłamstwem i przekrętem, jest ono także zbrodnią przeciwko ludzkości, a jego miejsce jest na śmietniku historii obok całej reszty śmieci!
Kenneth Humphreys
Super notka:) Odpocznij, przez weekend.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń