NIECH ŻYJE BAL!
Proponuję urządzić podobnie radosny jak opisany poniżej uroczysty bal, uświetniający objęcie urzędu przez naszego młodego, dynamicznego Niezłomnego Prezydenta Wszystkich PolaKków. Będzie to godne i sprawiedliwe, jako że weźmiemy z tradycji wszystko, co najlepsze i najświętsze, a tym samym będziemy podążać za Nieomylnym Słowem...
|||||
|||
|
BIBLIA WARSZAWSKO-PRASKA
Stary Testament
Ks. Przysłów, rozdz. 17, w. 22
Gdy serce jest szczęśliwe,
ciału również dobrze,
a duch przygnębiony wysusza kości.
ciału również dobrze,
a duch przygnębiony wysusza kości.
|||||
|||
|
Otóż w 1501 r. jego eminencja Cesare kardynał* Borgia, idąc za głosem szczęśliwego serca i by przeciwdziałać wysuszeniu kości wydał w Pałacu Apostolskim ,,bankiet kasztanów", znany też jako ,,balet kasztanów", na którym pięćdziesiąt nagich prostytutek i kurtyzan, na czworaka, wargami sromowymi zbierało kasztany porozrzucane pomiędzy świecznikami. Przy tym z pewnością każda, niczym w biblijnej Księdze Ezechiela, ,,zapałała namiętnością do swoich zalotników, których członki były jak członki osłów, a wytrysk ich nasienia jak wytrysk ogierów.". W rzeczy samej impreza zakończyła się zbiorową orgią i seksualnymi zawodami gości i dworzan. Najlepsi zdobyli cenne nagrody. Deo optimo maximo.
To były (i wciąż mogą być) piękne dni!
_______________________________
* Został nim w wieku lat 18, a 3 lata wcześniej biskupem Pampeluny.
Popieram propozycję, hi, hi, hi i te kasztany..hmmm:) Pozdrawiam, już ubawiona:)
OdpowiedzUsuń