piątek, 3 października 2014

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1803

 CZYTAJCIE WIERNI - 
 TO (D)O WAS 
Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, 
i to o takiej rozpuście,
jaka się nie zdarza nawet wśród pogan;
 mianowicie, że ktoś żyje z żoną swego ojca. [...]

Wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała,
lecz ku ratunkowi jego ducha w dzień Pana Jezusa.
Szaweł z Tarsu
|
|||
|||||
 BIBLIA TYSIĄCLECIA 
 Nowy Testament 
1 List św. Pawła do Koryntian, rozdz. 5, w. 1 i 5
***
Ten pan święty wyraźnie podkreśla, że wyznawcy Pana Chrystusa w Koryncie i nie tylko to zwyczajna zdemoralizowana, lubieżna i rozpasana swołocz, nie posiadająca żadnych hamulców. ,,Poganie" przy nich jak niewinne owieczki, a jest to niepodważalna prawda, bo podaje ją Pismo Święte, które przecież pochodzi bezpośrednio od Najwyższego Pana Naszego! 

Skoro tak, to wydaje się, że te mądrości powinny być cytowane na wszelkie możliwe sposoby i gdzie tylko się da, zwłaszcza w Katechizmie Kościoła Katolickiego, będącego wykładnią wiary tej Kkorporacji zabobonu. I cytowane są, tyle że niezbyt dokładnie. Otóż wielebni kanciarze po prostu zgrabnie wykropkowali (co na to Pan?) tych kilka pochlebnych dla pogan słów  i nadzieję dla duszy, którą Szaweł-Paweł przewiduje dla grzeszników-kazirodców. Zresztą tak samo od wieków ,,wykropkowują" oni wszystko, z czym im nie po drodze.

Cóż, hipokryta zawsze przedłoży fałsz nad prawdę, która śmiertelnie mu zagraża. Poniższy dosłowny cytat z KKK jest tego dowodem. (Gwoli ścisłości należy dodać, że przypis 134 zawiera jedynie drętwe: Kor 5, 1, 4-5).
|||||
|||
|
Kazirodztwo oznacza intymne relacje między krewnymi lub powinowatymi stopnia zakazującego pomiędzy nimi małżeństwa. Św. Paweł piętnuje ten szczególnie ciężki grzech: "Słyszy się powszechnie o rozpuście między wami, i to o takiej rozpuście... że ktoś żyje z żoną swego ojca... W imię Pana naszego Jezusa... wydajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała..."134 Kazirodztwo niszczy związki rodzinne i jest oznaką cofnięcia się do zwierzęcości. 

Zatem pierwsi członkowie sekty chrystusowców, w odróżnieniu od pogan, wyraźnie cofnęli się do zwierzęcości. Nawiasem mówiąc, to tak całkowicie się z niej jeszcze nie wykaraskali. W tym miejscu należy oczywiście  przeprosić wszystkie zwierzęta za tę niezwykle obraźliwą insynuację. KKK powinien raczej w zgodzie z Pismem stwierdzić, że jest to cofnięcie się do barbarzyńskiej, prymitywnej i nieokrzesanej chrześcijańskości.

Warto też dodać, że sam Mojżesz (jeden z największych proroków również Kkato-chrześcijaństwa, który rozmawiał z Panem w cztery oczy i m.in. otrzymał od Niego kamienne tablice z 10 przykazaniami) przyszedł na świat w wyniku - o zgrozo! - grzesznego stosunku kazirodczego...
|||||
|||
|
 BIBLIA TYSIĄCLECIA 
 Stary Testament 
Ks. Wyjścia, rozdz. 6, w. 20

Amram wziął za żonę ciotkę swoją, Jokebed, 
która mu urodziła Aarona i Mojżesza.

To właściwie czy z własną ciocią można, czy nie?
Co na to Komitet ,,Nauk" Teologicznych PAN?
Może pan tata święty F numer 0 coś wie?

Albo weźmy to cudowne rozmnożenie całego rodzaju ludzkiego z dwojga tzw.  pierwszych rodziców - Adama i Ewy. Ho ho ho, to na początku musiały zachodzić baaardzo intymne relacje między krewnymi (Szaweł-Paweł by się za swój święty łeb złapał, gdyby o tym wiedział), np. tatuś Adam z córeczką, mamusia Ewa z synkiem, braciszek z siostrzyczką, wujcio z siostrzenicą, stryjek z bratanicą i szereg innych konfiguracji. Całą ludzkość powinno się więc zgodnie ze słowami wykładni wiary katolickiej wydać ,,szatanowi na zatracenie ciała".

Biblijna historia stworzenia pierwszych ludzi jest dzisiaj najczęściej podawana jako ,,metafora". Oczywiście tylko dlatego, że w XXI w. nikt o zdrowych zmysłach, a nawet wielu tzw. głęboko wierzących, nie traktuje tak prymitywnej bzdury w kategoriach faktu. Z czasem podobnie będzie się działo z każdą uświęconą brednią, i tak aż do momentu, gdy cała ta debilna Biblablablablia zostanie powszechnie uznana za dziecinną bujdę napisaną przez i dla ludzi o rozmiękczonych mózgach. Podobnie jak mity greckie, rzymskie i inne śmiechu warte religijne duperele.
                                                                                             

1 komentarz:

  1. 1. Jest w Biblii, a i z ambony często powtarzają, że religia dociera najlepiej do prostaczków (prostaków), prostych umysłów, prymitywów.
    2. W dodatku wiadomo, że "Ostatni będą pierwszymi".
    3. Pocóżeś zatem doktorze robił ten doktorat - nie lepiej to było stanąć pod jakąś budką z piwem i wszystkim powtarzać "daj dwa złote na piwo (bo ci przyłożę) - miłosierni miłosierdzia dostąpią".
    4. Ja sam kiedyś zastanawiałem się nad protestantyzmem - ale to na nic: chrześcijaństwo można tylko przyjąć w całości lub w całości odrzucić - daj im palec, a ci rękę utną, nawt nie będziesz wiedział kiedy.
    5. Są tam przecież rzeczy atrakcyjne, np. "Kochaj bliźniego swego jak siebie samego" - ale tu mam zaraz problem, bo pojawia się dychotomia zaleceń moralnych: negatywne: "Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe" i pozytywne: "Rób drugiemu, co tobie miłe" - czy może chodzi o małą orgietkę, "swingers session"?
    5. Ale poważnie - pytanie: dlaczego polskie elity intelektualne zaakceptowały chrześcijaństwo? - początkowo pewnie jako ułatwienie przy manipulacji głupim ludem, a później same wpadły w sidła religii.

    OdpowiedzUsuń