Kołyska buja się nad przepaścią, a zdrowy rozsądek podpowiada nam, że nasze istnienie jest tylko krótkim błyskiem światła pomiędzy dwiema wiecznościami ciemności.
Vladimir Nabokov
***
Każdy myślący człowiek wie, że tak właśnie jest. Mamy tu wspaniałą metaforę, mogącą posłużyć za punkt wyjścia dla zbudowania nowego - na miarę wieku rozumu - podejścia do życia i śmierci, które zastąpiłoby zatęchłą średniowieczną ciemnotę (utrwalaną przez oszukańczą doktrynę sutannowych Kkanciarzy) i przerwało zaklęty krąg zabobonu. Zdecydowanie jest tu potrzebne przesunięcie paradygmatu.
Przychodzimy znikąd, odchodzimy w nicość. Bez przyczyny. Jedynie, co po nas pozostanie, to pamięć innych. I cząstka energii wyemanowana za życia, na skutek entropii rozpływająca się w Kosmosie.
OdpowiedzUsuńAby uszlachetnić zjawisko homo sapiens epatuje się nas antropizmem. Doszukuje celowości i sensu. Nawet mile głaszczący nasze ego zabieg, tylko obrzydzany komerchą.
Czy nawet na tym zakłamaniu ktoś musi zbijać kapitał?
Artur Pocieszko.
Piękne, piękne, piękne i do tego prawdziwe. Powiedziałabym: boskie :-)
OdpowiedzUsuńSiostra S