FRANIO NAM ROŚNIE
Radujmy się, bo Franiowi roczek stuknął. On już nie raczkuje, a stąpa bardzo pewnie - Wesołowski świadkiem - żadnych potknięć. Jezuita w końcu, no nie? Z tej podniosłej okazji dla zwójciakowanego Jubilata (i jego fanów) poniżej coś specjalnego do poczytania: o dochodzeniu (inaczej niż przez ukrywanie pedofilów) do upragnionej świętości i o karze za podpadkę Najwyższemu Szefowi... Wszystkiego najlepszego Wasza Dobrotliwa Dwulicowość!
P.S.
Przy okazji pozdrowionka dla jednorocznego nieomylnego Emeryta, milusiego Rrrottweilerrra Pana B. 
Św. Hieronim był brudnym facetem, który jedno odzienie nosił do końca życia, nie mył ciała i głodził je; pogardzał nim i umartwiał się dla zbawienia duszy. Gdy ten znakomity święty umarł, zdjęte z niego łachmany - pełne ożywionych lokatorów - uniesiono wysoko na dowód jego prawa do bycia nazywanym świętym i błogosławionym męczennikiem.
Susan H. Wixon

przypomina odzienie św. Hirka:
cuchnie i toczy ją robactwo.
---
---
Zaleźli za skórę nawet swojemu
Najwyższemu Szefowi -
Autorowi Widmo,
Najwyższemu Szefowi -
Autorowi Widmo,
bo wygarnął im wprost...
|||||
|||
|
BIBLIA WARSZAWSKA
Stary Testament
Ks. Malachiasza, rozdz. 2, ww. 2-3
|||||
|||
|A teraz was, kapłani, dotyczy to postanowienie: Jeżeli nie usłuchacie i nie weźmiecie tego do serca, że macie oddawać cześć mojemu imieniu, to Ja rzucę na was klątwę i przeklnę wasze błogosławieństwo. Zaiste, przeklnę je, gdyż nie bierzecie tego do serca. Oto Ja odetnę wasze ramię i rzucę gnój na waszą twarz, gnój waszych świąt, i oddalę was od siebie.
Na inną maseczkę nie zasługują.

---
A czy któryś z PAN-ów naukowców-teologów...
zna może autora poniższej myśli?
|||||
|||
|
Słaby Kościół jest potulny jak baranek,
Kościół równy innym to szczwany lis,
a gdy silny, postępuje niczym drapieżna bestia.
Z którym stworzeniem mamy dziś do czynienia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz