wtorek, 24 września 2013

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1429

Wspomnienia moich własnych cierpień powstrzymały mnie przed rzuceniem cienia zabobonu religii chrześcijańskiej na pojedynczą nawet młodą duszę.
Clarence Seward Darrow
***
Czas skończyć z uprzejmościami. Czas przestać okazywać udawany szacunek i zacząć nalegać, żeby te stwarzające podziały, niebezpieczne, obraźliwe, zjadliwe bzdety zostały usunięte z życia publicznego, gdzie naruszają prawa człowieka:  z rządu, z prawodawstwa, a zwłaszcza z edukacji. Natomiast całej tej armii złożonej z chapiącego kasę kleru i grup nacisku, a także innych rozmaitych fałszywych tzw. przywódców społeczności lokalnych, którzy obecnie żerują jak robaki na naszej wolności, powinno się bez ogródek powiedzieć co mogą ze sobą zrobić. Sam chętnie zgłoszę się na ochotnika do tego zadania. 
Pat Condell
***
Spójrzmy na parę przykładów cieni zabobonu, tych niebezpiecznych (dla młodych nieuformowanych umysłów), obraźliwych (dla inteligencji każdego myślącego człowieka), zjadliwych bzdetów, funkcjonujących w państwowej szkole w 12. 21. wieku pod postacią ,,nauki religii"...
|||||
|||
|
 
Moim skromnym zdaniem wszystkie nieszczęsne dzieci, którym serwuje się podobne ,,prawdy" powinny z  pomocą Rzecznika Praw Dziecka złożyć do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa polegającego na zatruwaniu ich umysłów niebezpiecznymi, obraźliwymi, zjadliwymi bzdetami i zażądać odszkodowania, tak jak to zrobiły osoby molestowane przez pedofilów w sutannach. Prokuratura zaś powinna niezwłocznie przyjrzeć się sprawie i sformułować akt oskarżenia przeciwko Kkorporacji zabobonu, państwu i rodzicom tych dzieci. Każda zaś myśląca osoba powinna się niezwłocznie pod takim oskarżeniem podpisać, bo mózgobójstwo jest zbrodnią przeciwko ludzkości!  

Oczywiście kiedyś,  gdy się już usunie z szeroko pojętej edukacji te wszystkie niebezpieczne, obraźliwe, zjadliwe bzdety, powstanie luka, którą trzeba będzie jakoś wypełnić. Propozycja jest następująca. Otóż wszystkie uratowane przed mózgobójstwem dzieci narodzone, na każdej lekcji w miejsce byłej lekcji religii, przez cały rok mogą np. wpatrywać się w takie choćby fotografie...
|||||
|||
|
i zadawać dowolne pytania. W ten sposób uzyskają cenną prawdziwą wiedzę, a nie bezużyteczne złudzenie wiedzy. Następnie mogą z nauczycielem pojechać w teren i zweryfikować to, czego się nauczyły. Nie będą przynajmniej cierpieć na schizofrenię poznawczą wywołaną zderzeniem wiary w głupoty, na które nigdy nie było, nie ma i nie będzie cienia dowodu, z pięknym jak tęcza, ale też nierzadko okrutnym jak kościelny inkwizytor światem, tym światem, jedynym jaki mają wokół siebie, a w którym urojony Bóg - masowy ludobójca - to persona bardzo non grata.

PAN na pewno z tym się zgodzi.
 
Chwała Panu!
                                                                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz