piątek, 23 sierpnia 2013

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1397

Religia jest oparta (...) głównie na strachu (...) strachu przed tym, co tajemnicze, strachu przed porażką, strachu przed śmiercią. Strach jest ojcem okrucieństwa, a zatem nic dziwnego, że okrucieństwo i religia szły ręka w rękę. (...) Moje spojrzenie na religię jest takim, jakie miał Lukrecjusz. Postrzegam ją jako chorobę zrodzoną ze strachu i źródło niewypowiedzianego nieszczęścia rodzaju ludzkiego. 
Bertrand Russell

                                                                                       

1 komentarz:

  1. Religia.
    Była nieuchronnym następstwem procesów myślowych. Taką predyspozycję poprzez obwody neuronowe posiada każdy mózg. Jak kangur skłonność do skakania.
    Wraz z przybywaniem doznań dla namnażających się lawinowo neuronów, dorabiamy się skłonności odczuwania. W tym m. in. lęków-najsilniej oddziałujących na naszą psychikę. To one skłaniają nasz mózg do mistycznego myślenia.
    Tak dowodzi Persinger, i Barrow i...
    Wykorzystanie lęków przez tricksterów, szamanów et cetera do swoich partykularnych interesów wiodło do religii.
    Jednakże nie tylko lęk religię wygenerował.

    Artur Pocieszko.

    OdpowiedzUsuń