Powiedz mi wprost, wzywam cię - odpowiedz mi: wyobraź sobie, że ty sam budujesz gmach ludzkiego przeznaczenia, by ostatecznie uczynić ludzi szczęśliwymi; dać im w końcu pokój i wytchnienie, ale by to osiągnąć musisz nieuchronnie i nieodwołalnie poddać torturom jedno maleńkie stworzenie, to samo dziecko, które piąstką biło we własną pierś, i tę swoją budowlę wznieść na fundamentach z łez jego nieszczęścia - czy zgodziłbyś się być architektem na takich warunkach? Powiedz mi prawdę?
Fiodor Dostojewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz