ŚWIĘTO, ŚWIĘTO...
Było jak zawsze trzeciomajowo - miło, podniośle, pompatycznie... słowem - Kkatriotycznie. Pan dyrektor naczelny kraju dumnie potuptał przed szeregiem chłopców z automatycznymi szczelbami na piersi i ukłonił się dwukolorowej tkaninie na kiju. Potem ci dziarscy chłopcy do tru-tu-tu-tu, bum-bum-bęc zapodawanego przez pododdział dęty potuptali w kółko, żeby wszyscy inni też poczuli się miło, podniośle, pompatycznie... słowem - Kkatriotycznie. Ponadto hałaśliwie poszczelano z armat w niewinne powietrze, a całość nadzorował błogosławił purpurowy Kkorporacyjny gubernator stolicy i okolicy. Nycz dodać, nycz ująć. Orzeł zażenowany wymownie milczał.
---
Może może jednak być inaczej...?
Otóż wyobraźcie sobie (łatwe, jeśli się spróbuje), że nie ma anielskiego nieba, a tylko to błękitne nad nami, i też że nie ma piekła pod nami. Wyobraźcie sobie, że żyjemy tu i teraz. Wyobraźcie sobie (ponoć nietrudno), że nie ma krajów, że nie ma za co zabijać czy umierać, że nie ma religii, że panuje powszechny pokój. Wyobraźcie sobie (ciekawe czy potraficie), że nie posiadacie zbyt wiele, ale też nie pragniecie chciwie mieć więcej i więcej, że nikt nie głoduje, bo jesteśmy dla siebie braćmi. Wyobraźcie sobie, że ludzie po prostu dzielą się światem. Ktoś może powiedzieć, że jesteście marzycielami. OK, ale nie jesteście sami i możecie mieć nadzieję, że kiedyś dołączą do was wszyscy inni i ten świat będzie żył jako jeden.
Otóż wyobraźcie sobie (łatwe, jeśli się spróbuje), że nie ma anielskiego nieba, a tylko to błękitne nad nami, i też że nie ma piekła pod nami. Wyobraźcie sobie, że żyjemy tu i teraz. Wyobraźcie sobie (ponoć nietrudno), że nie ma krajów, że nie ma za co zabijać czy umierać, że nie ma religii, że panuje powszechny pokój. Wyobraźcie sobie (ciekawe czy potraficie), że nie posiadacie zbyt wiele, ale też nie pragniecie chciwie mieć więcej i więcej, że nikt nie głoduje, bo jesteśmy dla siebie braćmi. Wyobraźcie sobie, że ludzie po prostu dzielą się światem. Ktoś może powiedzieć, że jesteście marzycielami. OK, ale nie jesteście sami i możecie mieć nadzieję, że kiedyś dołączą do was wszyscy inni i ten świat będzie żył jako jeden.
Po prostu tylko wyobraźcie sobie. Tylko przez jedną jedyną chwilę...
IMAGINE
Imagine there's no heaven -
it's easy if you try;
no hell below us;
above us only sky.
Imagine all the people
living for today.
Imagine there's no countries -
it isn't hard to do;
nothing to kill or die for,
and no religion, too.
Imagine all the people
living life in peace.
You may say I am a dreamer,
but I'm not the only one.
I hope someday you'll join us
and the world will be as one.
Imagine no possessions -
I wonder if you can;
no need for greed or hunger
a brotherhood of man.
Imagine all the people
sharing all the world.
You may say I am a dreamer,
but I'm not the only one.
I hope someday you'll join us
and the world will live as one.
it's easy if you try;
no hell below us;
above us only sky.
Imagine all the people
living for today.
Imagine there's no countries -
it isn't hard to do;
nothing to kill or die for,
and no religion, too.
Imagine all the people
living life in peace.
You may say I am a dreamer,
but I'm not the only one.
I hope someday you'll join us
and the world will be as one.
Imagine no possessions -
I wonder if you can;
no need for greed or hunger
a brotherhood of man.
Imagine all the people
sharing all the world.
You may say I am a dreamer,
but I'm not the only one.
I hope someday you'll join us
and the world will live as one.
John Lennon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz