poniedziałek, 22 kwietnia 2013

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1275

Dopóki uznajemy, że wszechświat miał początek, dopóty możemy przypuszczać, że miał stwórcę. Ale jeśli wszechświat jest całkowicie zamknięty w sobie, bez żadnej granicy czy brzegu, to nie można go ani stworzyć, ani zniszczyć. On po prostu jest. Jaka więc w nim rola dla stwórcy?
Stephen Hawking

                                                                                           

1 komentarz:

  1. Jaka rola?
    To proste. Daje tysiące miejsc "pracy".
    Lekkiej, łatwej i przyjemnej.

    OdpowiedzUsuń