środa, 3 kwietnia 2013

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1256

W kwestii religii szczególnie wydaje się, że nadszedł czas, gdy obowiązkiem wszystkich tych, którzy będąc kwalifikowanymi z punktu widzenia wiedzy i po dojrzałym namyśle przekonani, że bieżące opinie są nie tylko fałszywe, ale też szkodliwe, jest uczynienie swojego sprzeciwu publicznym.
John Stuart Mill

                                                                                      

1 komentarz:

  1. Wektory ideologiczne mają zawsze jeden kierunek. Taki np. katolicyzm epatuje wyłącznie zasłużonymi dla kołtunerii odkrywcami, zdobywcami i ideami krzewiącymi, więc zyskownymi dla tej wersji chrześcijaństwa. Najczęściej sakralizowanymi zbrodniarzami ,,oddanymi bogu'' albo antyhumanitarnymi Doktorami Kościoła odczłowieczającymi dogmatami życie. Milczeniem pomijając ludzi wykazujących całe draństwo religii wraz z wrogimi cywilizacji koncepcjami teocentrycznymi.
    Kościół katolicki zakłamuje życie. I z tego żyje.
    Dla równowagi więc (nie mówiąc o przyzwoitości czy nauce) należy przypominać pionierów ateizmu. Ludzi mających odwagę myśleć. I uwalniać świat od zwyrodnienia fundowanego przez zinstytucjonalizowaną wiarę. Jak m.in. Mill-a było wielu, którym przyświecała zasada sapere aude.

    Artur Pocieszko

    OdpowiedzUsuń