
Jestem zdeklarowanym ateistą. Przyznanie się do tego zabrało mi sporo czasu. Byłem ateistą przez całe lata, ale jakoś czułem, że byłoby nieprzyzwoicie z intelektualnego punktu widzenia twierdzić, że jest się ateistą, bo zakładałoby się wiedzę, której się nie posiada. Jakoś lepiej było mi mówić, że jestem humanistą czy agnostykiem. W końcu uznałem, że jestem stworzeniem kierowanym zarówno emocjami, jak i rozumem. Emocjonalnie jestem ateistą. Nie mogę dowieść, że Bóg nie istnieje, ale bardzo mocno podejrzewam, że tak jest, więc nie chcę tracić czasu.
Isaac Asimov
W jądrze teizmu,
OdpowiedzUsuńegzystencja w centrum cynizmu.
Tylko w ateizmie
z rąk ster etyczny się nie wyślizgnie.
...
Widzieć w drugim towarzysza życia,
wtedy człowieczeństwo jest nie do ukrycia.