wtorek, 29 stycznia 2013

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1192

Jestem zdeklarowanym ateistą. Przyznanie się do tego zabrało mi sporo czasu. Byłem ateistą przez całe lata, ale jakoś czułem, że byłoby nieprzyzwoicie z intelektualnego punktu widzenia twierdzić, że jest się ateistą, bo zakładałoby się wiedzę, której się nie posiada. Jakoś lepiej było mi mówić, że jestem humanistą czy agnostykiem. W końcu uznałem, że jestem stworzeniem kierowanym zarówno emocjami, jak i rozumem. Emocjonalnie jestem ateistą. Nie mogę dowieść, że Bóg nie istnieje, ale bardzo mocno podejrzewam, że tak jest, więc nie chcę tracić czasu.
Isaac Asimov

                                                                                        

1 komentarz:

  1. W jądrze teizmu,
    egzystencja w centrum cynizmu.
    Tylko w ateizmie
    z rąk ster etyczny się nie wyślizgnie.
    ...
    Widzieć w drugim towarzysza życia,
    wtedy człowieczeństwo jest nie do ukrycia.

    OdpowiedzUsuń