piątek, 26 października 2012

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1098

Oddalanie się od Boga jest koleją rzeczy, impulsem żywotnego doświadczenia, a nie rewią słów, które są zmieniane przez inne słowa.
Max Carl Otto
***
Trzymałem się z dala od Boga. 
Był niewiarygodnym sadystą.
John Collier
***
Określenie ,,niewiarygodny sadysta" jest w stosunku do tego biblijnego krwiożerczego Tyrana-Psychopaty raczej uprzejmym komplementem.
|||||
|||
|
 BIBLIA TYSIĄCLECIA  

 Stary Testament 

Księga Wyjścia, rozdz. 31, w. 15
Przez sześć dni
będzie się wykonywać pracę, 
ale dzień siódmy
będzie szabatem odpoczynku, 
poświęconym Panu, 
i dlatego
ktokolwiek by wykonywał pracę
w dniu szabatu, 
winien być ukarany śmiercią.

Księga Ozeasza, rozdz. 14, w. 15
Samaria odpokutuje
za bunt
przeciw Bogu swojemu:
poginą od miecza,
dzieci ich będą zmiażdżone,
a niewiasty ciężarne
rozprute.

Księga Sofoniasza, rozdz. 1, w.17-18
I udręczę ludzi,
że chodzić będą
jak niewidomi,
ponieważ zawinili

przeciwko Panu;
i krew ich

jak kurz
będzie rozpryskana,
a ich szpik

jak błoto.
***
W poniższej  wersji Słowa Bożego
próżno szukać
zmiażdżonych dzieci
i
rozprutych niewiast ciężarnych,
udręczonych ludzi,
rozpryskanej krwi
i
szpiku jak błoto.
Ten sakro-hardcore pojawi się
na wyższych etapach 
religijnej ,,edukacji".
Póki co jest lajtowo -
mały mózg, małe pranie...
|||||
|||
|
Ale żeby nie było żadnych wątpliwości, to...
|||||
|||
|
Księga Psalmów, rozdz. 19, w. 8
Prawo Pana doskonałe - krzepi ducha...
---
 Nowy Testament 

Ew. wg św. Mateusza, rozdz. 5, w. 18
Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, 
ani jedna jota, ani jedna kreska 
nie zmieni się w Prawie...
---
1 List św. Pawła do Piotra, rozdz. 1, ww. 24 - 25
...trawa uschła, a kwiat jej opadł, 
słowo zaś Pana trwa na wieki.
***
Jakkolwiek patrzeć, Pan bezwzględnie życzy sobie, by np. dzień święty święcić, więc z pewnością przynajmniej każdy Kkatofundamendalista ma zasrany święty obowiązek tego przestrzegać i dopilnować, żeby inni też przestrzegali. Innymi słowy, powinien ,,siódmego dnia" biegać z jakąś siekierą czy kałachem po oszonach, teskach, realach, osiedlowych sklepikach, stacjach benzynowych, kinach, hotelach, szpitalach itp. miejscach i rozwalać łeb każdemu, kto tam pracuje (bezczelnie łamiąc doskonałe, niezmienne i wieczne Prawo Pana, które krzepi ducha). Pozostałe przykłady też pokazują, jak niezwykle okrutny i bezwzględny potrafi być ten Najlepszy Ojciec dla tych, którzy lecą z nim w kulki.

Dlaczego zatem rzeczonego dnia w nadwiślańskim sKkansenie trup nie ściele się gęsto? Odpowiedź: bo Pan jest urojony i mamy do czynienia z tyle gorliwą, co zakłamaną jurko-gowino-terlikowszczyzną religijnych polit-oszołomów. Są oni bowiem z jednej strony gotowi do upadłego bronić przed ,,zabiciem" kilkukomórkowych ,,dzieci" nienarodzonych - mimo że ani jedna jota, ani jedna kreska w Prawie Pana o tym nie stanowi - a z drugiej olewają Jego wyraźny i jednoznaczny nakaz zabijania nieposłusznych Mu multikomórkowych osobników narodzonych.

Dla wszystkich normalnych ludzi pocieszające jest jednak to, że barbarzyństwo jurysdykcji Słowa Bożego na szczęście stało się za sprawą postępu cywilizacyjnego, nawet dla najbardziej gorliwych Kkatolibów, trudniejsze do przełknięcia niż ich własna hipokryzja. Ich umysł jest jak błoto.

 FUCK U FOREVER! 

                                                                                           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz