piątek, 21 września 2012

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1065

Powiadają, że Bóg jest zawsze po stronie wielkich batalionów.
Wolter
***
Jestem powodowany misją od Boga. Bóg mi powiedział - George, pójdź walczyć z terrorystami w Afganistanie. Tak też zrobiłem. A potem Bóg powiedział mi - George, idź i połóż kres tyranii w Iraku. Tak też zrobiłem. A teraz, ponownie, mam wrażenie, że Bóg kieruje do mnie swoje słowa - Działaj, żeby Palestyńczycy mieli własne państwo, zapewnij Izraelowi bezpieczeństwo i zaprowadź pokój na Bliskim Wschodzie. Tak też, na Boga, uczynię.
George W. Bush
---
Wierzę, że Bóg przemawia przeze mnie. Bez tego nie mógłbym wykonywać swojej pracy.
George W. Bush
***
Ciekawe dlaczego ten Bóg nigdy nie szepnął swojemu dobremu kumplowi i pośrednikowi George'owi W. ani słowa o zrobieniu porządku np. z obłąkanymi tyranami Korei Północnej i przeprowadzeniu tamtejszego upodlonego społeczeństwa z cywilizacyjnej epoki kamienia łupanego do współczesności?
***
 
Nie dowierzam ludziom, którzy tak dobrze wiedzą, co Bóg chce, żeby robili, ponieważ zauważam, że to się zawsze pokrywa z ich własnymi pożądaniami.
Susan Brownell Anthony 

                                                                                        

1 komentarz:

  1. Amerykanom Bóg objawia się pod postacią złoża ropy i to dla nich sygnał do "krzewienia demokracji" akurat w tym miejscu, a nie innym.

    OdpowiedzUsuń