środa, 12 września 2012

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1056

Moje dzieciństwo było wypełnione wielkimi zmartwieniami - kolką, kokluszem, strachem przed duchami, piekłem, szatanem i Bogiem w niebie, który był na mnie zły, że zjadłam zbyt dużo ciasta ze śliwkami.
George Eliot
***
Każdy system religijny, który ma w sobie coś, co szokuje umysł dziecka, nie może być uczciwym systemem*.
Thomas Paine
***
Powinno się nauczać, że bajki to bajki, mity to mity, a cuda to poetyckie fantazje. Uczenie, że przesądy są prawdami jest najokropniejszą rzeczą. Umysł dziecka je przyjmuje i w nie wierzy, a w latach późniejszych tylko poprzez wielki ból i być może tragedię może się od nich uwolnić.
Hypatia
***
|||||
|||
|
OTO SŁOWO BOŻE 
(ilustrowana wersja dla dzieci)
Co na to Ministerstwo Edukacji Narodowej?
Co na to Rzecznik Praw Dziecka?
Co na to Polskie Towarzystwo Psychiatryczne?
 
IMHO każdy, kto patrzy obojętnie jak Kkorporacja zabobonu i jej zwolennicy bezpardonowo molestują i usidlają rozwijający się intelekt młodego człowieka, staje się mimowolnym wspólnikiem ich zbrodni masowego mózgobójstwa.  
__________________________

                                                                                                 

2 komentarze:

  1. Wychowany na katotalibskich wartościach też nieraz zerkałem w górę, czy Ojciec Niebieski widzi podkradanie czereśni z księdza sadu. Wyszło mi wówczas, że nie tylko widział ale i groził palcem, aż spadłem z drzewa.

    Więc czemu odwraca wzrok i nie grzmi, gdy jego urzędnik gwałci dziecko?

    Dyl Sowizdrzał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Dylu za kolejny trafny komentarz. Ciekawe jakiej odpowiedzi na Twoje pytanie udzieliłby teolog, czyli specjalista od kwadratury koła.

      Ta cała idea Wielkiego Brata jest już tak moralnie skompromitowana, że nie wywołuje nawet pustego śmiechu. Raczej odrazę. Weźmy obecnego prezydenta, który swoją przysięgę zakończył pożałowania godnym ,,Tak mi dopomóż Bóg". I nie była to zaledwie czcza konwencja. Niestety wielu ludzi nigdy nie dorośleje, zachowując się tak, jakby wciąż podkradali czereśnie z sadu księdza i nigdy nie przestając strachliwie zerkać w górę.

      Smutne to i poniżające, że nie mogą stanąć solidnie na własnych nogach i po prostu śmiało spojrzeć w lustro... Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń