środa, 1 sierpnia 2012

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 1014

 MITTRĘŻENIE 
Niech was Bóg błogosławi, niech Bóg błogosławi Ameryce i niech Bóg błogosławi wielkiemu narodowi polskiemu.
Mitt Romney
***
Panie biskupie Romney, mam 2 szybkie pytanka. 

1. Który Bóg miałby błogosławić Ameryce i ,,wielkiemu narodowi polskiemu": ten mormoński z okolic planety Kolob (gdzie wg waszej wiary mieszka), a który Maryi wsunął między nogi swój materialny twardy męski organ, pozbawiając ją dziewictwa i zapładniając Jezusem; czy może ten z katolickiego nieba, który Maryję obsługiwał zdalnie, przez anioła, bezdotykowo (na słowo) tak, że się zajezusiła, pozostając jednak na wieki dziewicą? 2. Kiedy świat uwolni się wreszcie od  religijnych oszołomów i hipokrytów wszelkiej maści?

Byłbym wdzięczny (może nie tylko ja) za rychłą odpowiedź. 

P.S.
Aha, jeszcze drobiazg. Chciałbym mianowicie oświadczyć, że osobiście mam głęboko w duuupie błogosławieństwo Boga pańskiego i każdego innego. Wolę Batmana - jest skuteczniejszy (widziałem na filmie). Uważam, że gdyby - o zgrozo! - doszło do wyboru pana na prezydenta, Stany Zjednoczone doznałyby upokorzenia. Są granice, których przekraczać nie wolno. Niech rozum nigdy już nie opuszcza wielkiego narodu amerykańskiego!

                                                                                        

1 komentarz:

  1. A ja wolę Bruce'a Lee. Bruce załatwiłby Batmana jednym małym palcem u nogi ;-)

    OdpowiedzUsuń