To oczywiste, że jeśli ktoś chce upowszechniać jakieś poglądy, powinien za to zapłacić. Rząd powinien zaprzestać finansowania lekcji religii w szkole i oczekiwać, że Kościół będzie sam to finansował. Rząd płaci nauczycielom religii, bo chce. Konkordat zobowiązuje tylko do udostępnienia szkolnictwa publicznego do tych celów.
Jan Hartman
***
Tylko?
---
---
Należy zauważyć, że w tym kraju, mimo tego iż Kkościół jest w dużej mierze finansowany z budżetu państwa, państwo nie ma ani wglądu w jego finanse, ani głosu w sprawie programu nauczania religii w szkołach państwowych czy zatrudniania w nich katechetów. Ponadto wydziały teologiczne uczelni państwowych są nadzorowane przez obce państwo(!) - Watykan. Rola państwa polskiego ogranicza się do dostarczania funduszy na kształcenie przyszłych koloratkowych funkcjonariuszy. Tym samym Kkorporacja zabobonu osiąga w tym kraju rzecz zgoła niemożliwą: ma ciastko tort i je żre ciastko tort!
Nigdy .Nasi okupanci na to nie pozwolą Beda krzyczeć,będą "napuszczać mohery" Beda przedstawiać faksy i emalie od samego boga ze ten się gniewa.
OdpowiedzUsuńA durne owieczki słuszne zwane "parafianami" dalej będą dawać na tace,robić odpisy i popierać.
Bo co powie sąsiad czy sąsiadka ?jak nie pokropi nie okadzi,nie pochowa.
Niech no tylko "parafianin" wyjedzie "za granice" gdzie przymus płacenia, szybciutko robi sie "niewierzący" Bo szkoda duktów i sąsiedzi już nie patrzą.