piątek, 3 lutego 2012

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 774

Jestem beznadziejnym przypadkiem materialisty. Dusza dla mnie to nic innego, jak szereg czynności organizmu plus własne przyzwyczajenia; plus nabyte przyzwyczajenia, wspomnienia i doznania organizmu. Uważam, że gdy nie żyję, to nie żyję. Uważam, że gdy umrę, to będę tak samo unicestwiony, jak ten ostatnio przez ciebie czy mnie rozgnieciony komar.
Jack London

                                                                                      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz