środa, 18 stycznia 2012

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 742

Bycie ateistą oznacza zdawanie sobie sprawy, że gdy umieramy, to naprawdę jest koniec. Musimy maksymalnie wykorzystać to, co mamy tutaj i wywrzeć możliwie jak największy wpływ. Uważam, że żyjemy dzięki wpływowi jaki wywieramy, czy miałby on polegać na posiadaniu dziecka, czy tworzeniu muzyki. 
Matt  Bellamy

                                                                                            

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz