KA†OLIKU!
ZŁY NIE ŚPI NIGDY
DLATEGO
W NASZYM KkRAJU
DZIAŁA PONAD 100 EGZORCYSTÓW

Oto najnowszy sprzęt służb egzorcystycznych Kościoła kat. (SEKK).
(projekt współfinansowany z rezerwy nadprzyrodzonej NFZ)
JESTEŚ W POTRZEBIE - DZWOŃ!
JESTEŚ W POTRZEBIE - DZWOŃ!
Rozumiem, że Ciebie jako ateistę dziwi, że ludzie mają też inne potrzeby niż tylko cielesne. Nie wszyscy są tak ograniczeni. Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i póki co można też potrzeby niematerialne zaspokajać.
OdpowiedzUsuńJesteś racjonalistą, wszystko wyjaśniasz w oparciu o dowody. Więc teraz mam pytanie: czy byłeś u takiego egzorcysty albo rozmawiałeś z takim księdzem? Czy rozmawiałeś z ludźmi, którym tego typu pomoc została udzielona? Ja tak.
Dlatego szkoda mi Ciebie, bo piszesz o rzeczach, których Twój ograniczony do sfery materialnej mózg nie może pojąć.
PS Kilka komentarzy napisałem. Teraz z chęcią zobaczę jak działa wolność słowa i umiejętność prowadzenia dialogu w wydaniu ateistycznym :)
Po pierwsze, skąd wniosek, że jestem ateistą i ten debilny, że mam TYLKO potrzeby cielesne?
OdpowiedzUsuńPo drugie, jeśli chodzi o klechów-egzorcystów, to działają oni tak, jak gdyby strażacy celowo podpalali lasy po to tylko, żeby je potem gasić i tym samym uzasadniać potrzebę swojego istnienia.
Do przedostatniego akapitu nie będę się ustosunkowywał, bo nie mam czasu - idę trochę pogrzeszyć (cieleśnie!), co jest o NIEBO lepszą zabawą, niż odpowiadanie na tak durne komentarze, jak Twój.
Ja z kolei mam wrażenie, że moje komentarze trochę Ciebie przerastają i sieją jakiś niepokój w Tobie. Ale to pewnie jakieś moje religijne urojenia :P
OdpowiedzUsuńRozmawiam z ateistami od lat i zawsze widzę ten charakterystyczny zabieg: gdy ateista nie ma argumentu to zmienia temat (brak odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania), obraża wierzących (tu "klechów-egzorcystów" oraz debilny na określenie mojego argumentu) i wycofuje się z dyskusji ("idę trochę pogrzeszyć (cieleśnie!), co jest o NIEBO lepszą zabawą, niż odpowiadanie na tak durne komentarze, jak Twój").
I to jest najgorsze w ateizmie: przewidywalność i jednostajność zachowań, poglądów oraz argumentów
Nie pozostaje mi nic innego jak powtórzyć pytanie, bo może się okazać, że mamy do czynienia z kolejnym ateistycznym dogmatem:
"Jesteś racjonalistą, wszystko wyjaśniasz w oparciu o dowody. Więc teraz mam pytanie: czy byłeś u takiego egzorcysty albo rozmawiałeś z takim księdzem? Czy rozmawiałeś z ludźmi, którym tego typu pomoc została udzielona?"
a ty, czy rozmawiałeś z ludźmi psychicznie chorymi z urojeniami? Oni też głęboko wierzą.
UsuńPowiedz mi anonimowy obrońco egzorcyzmów, dlaczego "szatan" zalęga się tylko w katolikach? Nie słychać by atakował ewangelików, zielonoświątkowców, mormonów, amiszów, nie wspominając nas niedowiarków. Byli byśmy(wg kk) łatwym łupem i znacznie poprawili byśmy piekielne statystyki. Jakoś nas omijają szerokim łukiem skupiając się na rozmodlonych bidulach(bo egzorcyzmowane są wyłącznie opętane; nie słyszałam o opętanym mężczyznie). To jest tak jak z "gender". Stwarza się problem, by z nim walczyć. Przez parę wieków diabły się katolikami nie interesowały i nagle inwazja? Czyżby piekło pustoszało? Myślenie naprawdę nie boli. Zaryzykuj!
OdpowiedzUsuńBabcia niedowiarka.