Przez tworzenie moralnych debili religia nurza się w patologii, borykając się z motłochem etycznych degeneratów: swoimi ofiarami. Religia jest zaplanowana do tworzenia i radzenia sobie z ,,wiernymi" albo ,,stadem", tj. niemoralną masą, która uznaje wyższość i władzę religii; która jest z natury krnąbrna, ale ciągle pełna uległości.
Richard G. Rieben
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz