wtorek, 27 września 2011

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 481

Łatwo oderwać umysł od ciągłego rozpamiętywania straconych iluzji nieśmiertelności. Zdyscyplinowany intelekt nie boi się niczego i nie pragnie cukiereczka na zakończenie dnia, ale z zadowoleniem przyjmuje życie i służy społeczeństwu najlepiej jak potrafi. Osobiście ani trochę nie dbam o nieśmiertelność. Nie ma niczego lepszego niż nicość, bo w nicości nie ma żadnych niespełnionych życzeń. Mieliśmy to przed naszym urodzeniem i nie skarżyliśmy się. Czy powinniśmy jęczeć dlatego, że to na pewno powróci? Tak czy siak, dla mnie to są Pola Elizejskie i niczego więcej nie pragnę.     
Howard P. Lovecraft

                                                                                         

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz