niedziela, 25 września 2011

ABSURDALIA RELIGIJNE - CZ. 475

Modlitwa jako publiczna ceremonia, zwłaszcza prowadzona przez księdza, jest prostacką demonstracją spraw bardzo osobistych. Modlitwa nie jest czymś, co można wykonać przez pełnomocnika. Modlitwa publiczna jest niczym innym, jak pozbawionym godności publicznym widowiskiem - poniżającym spektaklem.

                                                                                      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz